Po zwolnieniu z UFC Piotr Hallmann stał się łakomym kąskiem dla innych organizacji. Według jego managera nie trafi on na pewno KSW.
Powodem takiej decyzji są plany Hallmanna, który jak najszybciej chce znów walczyć dla UFC. – Piotr chce wrócić do UFC, dlatego nie chcemy się wiązać z nikim na umowy długoterminowe – tłumaczy nowy manager Piotra – Paweł Kowalik. Ta wypowiedź przekreśliła kilka możliwości na polskim rynku MMA. – Na chwilę obecną nasze plany wykluczają możliwość podpisania kontraktu z federacją KSW – dodaje.
Piotr Hallmann w UFC stoczył sześć walk, z których wygrał dwie. Polak zwyciężał w efektownym stylu Francisco Trinaldo oraz Yvesa Edwardsa i dwa razy zdobywał bonusy. Po walce z Gleisonem Tibau w Brazylii, we wrześniu 2014 roku, Polak został zawieszony przez UFC za zażywanie środków dopingujących. Po powrocie niestety pechowo przegrał z Magomedem Mustafaevem. W listopadzie Hallmann zanotował drugą porażkę, przez nokaut z Alexem Oliveirą i stracił kontrakt.