Po tym jak organizatorzy mistrzostw Europy 2019 w pierwszym spotkaniu biało-czerwonych puścili zaledwie jedną zwrotkę polskiego hymnu, trener naszych reprezentantów Vital Heynen oskarżył ich o „całkowity brak szacunku” dla Polski.
Podczas meczu Polska-Estonia organizatorzy turnieju postanowili skrócić i zagrali jedynie pierwszą zwrotkę i refren naszego hymnu. Trener naszych siatkarzy był zdziwiony sytuacją, gdy wraz ze swoimi podopiecznymi zaczął śpiewać kolejną zwrotkę, choć ta w ogóle nie została puszczona przez organizatorów.
Sam Heynen o całej sytuacji powiedział:
„Myślę, że to było słabe, całkowity brak szacunku. Jak można przerwać odgrywanie czyjegoś hymnu w połowie? Tej wersji, którą puścili nie słyszałem nigdy wcześniej. Nie wiem jakie są przepisy, ale wiem, jakiej wersji hymnu zwykle spodziewają się Polacy. A tutaj odegrano inną. I to mi się bardzo nie podobało”
Już dziś Polaków czeka kolejne starcie, tym razem zagramy z Holandią, której szkoleniowcem jest znany nam Roberto Piazza. Czy tym razem organizatorzy zagrają dłuższą formę polskiego hymnu? Przekonamy się o tym już dziś przed pierwszym gwizdkiem.