Hit 11. kolejki pełen emocji!

23 lis 2014, 21:02

Objawienie tegorocznej Plusligi – Lotos Trefl Gdańsk podejmował dzisiaj u siebie niepokonanych jak dotąd zeszłorocznych wicemistrzów Polski – Asseco Resovię Rzeszów. Spotkanie było bardzo zacięte i skończyło się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.

W pierwszym secie gdańszczanie szybko wyszli na prowadzenie. Po asie serwisowym i udanym ataku Mateusza Miki wygrywali 5:2. Rzeszowianie próbowali odrobić straty, jednak przyjmujący z Gdańska skończył dwie kolejne akcje i przy stanie 13:7 dla Lotosu trener Andrzej Kowal poprosił o czas. Dobra passa gospodarzy trwała dalej i na drugiej przerwie technicznej na ekranie widniał wynik 16:10. Przy stanie 18:16 siatkarze Lotosu prowadzili tylko dwoma punktami i trener Andrea Anastasi poprosił o przerwę. Po skutecznym ataku z krótkiej Wojciecha Grzyba gospodarze mieli piłkę setową i ostatecznie wygrali pierwszą partię 25:20.

Dwa udane ataki Rafała Buszka i dobra zagrywka Jochena Schoepsa już na początku drugiej odsłony dały gościom kilka punktów przewagi. Mimo czasu na żądanie trenera Anastasiego na pierwszej przerwie technicznej rzeszowianie prowadzili 8:4. Gospodarze zdobywali pojedyncze punkty, jednak podopieczni Andrzeja Kowala utrzymywali przewagę. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:11. Gdańszczanie próbowali zniwelować przewagę, jednak nie potrafili zatrzymać w ataku nieomylnego Schoepsa. Udało im się co prawda obronić dwie piłki setowe, ale ostatnią akcję zakończył atakujący Resovii i goście wygrali drugą partię 25:22.

Początek trzeciej odsłony był bardzo wyrównany – zawodnicy popisywali się skutecznym blokiem i udanymi atakami. Autowa zagrywka Piotra Nowakowskiego sprawiła, że na pierwszą przerwę techniczną goście schodzili z dwoma punktami straty do rywala. Przy stanie 10:6 dla gdańszczan trener Kowal zdecydował się na zmianę w swoim zespole – zamiast Paula Lotmana na boisku pojawił się Marko Ivović. Goście popełniali zbyt dużo błędów i na drugiej przerwie technicznej przegrywali 10:16. Mimo przeprowadzenia podwójnej zmiany przez szkoleniowca z Rzeszowa, podopiecznym Andrzeja Kowala nie udało się odrobić strat i przegrali trzeciego seta 16:25.

Od początku czwartej partii siatkarze grali punkt za punkt. Udane ataki rzeszowian przeplatały się z akcjami wygranymi przez gospodarzy. Po pierwszej przerwie technicznej goście zdobyli czteropunktową przewagę, a trener Anastasi poprosił o czas. Na drugiej przerwie technicznej Resovia wygrywała już 16:9. Po zdobyciu kolejnego punktu przez rzeszowian, szkoleniowiec Lotosu poprosił o kolejną przerwę. Goście stracili aż osiem punktów z rzędu! Andrea Anastasi przeprowadził liczne zmiany w swoim zespole (zmienił całą 6!), jednak przewaga rywali była miażdżąca – wynosiła aż 10 punktów. Złą passę przerwał dopiero skuteczny atak Sławomira Stolca. Przewaga była jednak zbyt duża i Resovia pewnie wygrała czwartą partię 25:14.

Rzeszowianie w piątym secie dosyć szybko wypracowali sobie przewagę i przy zmianie stron prowadzili 8:5. Gospodarze doprowadzili jednak do remisu 10:10. Przy stanie 11:10 dla gości Fabian Drzyzga otrzymał żółtą kartkę. Podopieczni Andrzeja Kowala odskoczyli jeszcze na dwa oczka, jednak skuteczny atak Gawryszewskiego i blok Schwarza doprowadziły do ponownego remisu. Po ataku Penczewa goście mieli już w górze piłkę meczową, ale gospodarze wygrali kolejną akcję i na tablicy było 15:15. Wówczas na zagrywce pojawił się Troy i popisał się dwoma punktowymi serwisami. W konsekwencji tego gdańszczanie wygrali seta 17:15, a cały mecz 3:2.

Wynik tego spotkania dał PGE Skrze Bełchatów prowadzenie w tabeli Plusligi. Mistrzowie Polski wyprzedzają Asseco Resovię Rzeszów o jeden punkt i są w komfortowej sytuacji przed nadchodzącym hitem 12. kolejki. Gdańszczanie umocnili swoją pozycję na trzecim miejscu.

MVP: Murphy Troy

Lotos Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:20, 22:25, 25:16, 14:25, 17:15)

Składy zespołów:
Trefl: Grzyb (7), Falaschi (3), Schwarz (7), Gawryszewski (8), Troy (23), Mika (15), Gacek (libero) oraz Stępień, Schulz (2), Ratajczak, Stolz (4) i Czunkiewicz
Resovia: Nowakowski (7), Schoeps (24), Drzyzga (2), Buszek (21), Holmes (9), Penczew (8), Ignaczak (libero) oraz Lotman (1), Tichacek, Konarski (3), Ivović (1) i Dryja (2)

Podobne teksty

Komentarze

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA