Ewa Swoboda, zawodniczka klubu UKS Żory i reprezentantka Polski zakwalifikowała się do popołudniowego finału na 60 m podczas Mistrzostw Europy pod dachem w Pradze.
Polka pobiegła w pierwszym półfinale i osiągnęła tam czwarty rezultat – 7,22 s. Do końca ważyły się losy awansu z pozycji tzw. szczęśliwego przegranego i dzięki słabszym rezultatom w ostatnim z półfinałów, polska 17-latka awansowała dalej.
W finale, Swobodzie powalczyć będzie jednak bardzo trudno. Trzeba przyznać, że jest najmłodsza w stawce zawodniczek, a obok niej staną na starcie znacznie bardziej utytułowane rywalki. Jak sama przyznała przed mistrzostwami celem jest finał i osiągnięcie granicy 7,20 s. Jeden punkt już spełniła. Jak będzie z drugim…? Odpowiedź o 16:55 kiedy sprinterki, ponownie staną na stracie bieżni środkowej w czeskiej O2 Arenie.
Warto dodać, że w drugim z trzech półfinałów wystąpiła druga z Polek – Marika Popowicz. Biało-czerwona zajęła w swojej serii 7. miejsce z czasem 7,38 s i odpadła na tym etapie rywalizacji.