Na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów w piłce ręcznej Industria Kielce zagra przed własną publicznością z FC Barceloną. Zarówno trener, jak i zawodnicy nie uważają, aby zapewniony awans do dalszej fazy miał sprawić, że drużyna odpuści mecz z tak klasowym rywalem.
O ile wydarzenia pozasportowe w przypadku Industrii Kielce mogą być powodem do niepokoju, to na parkiecie szczypiorniści spisują się bardzo dobrze. W Superlidze podopieczni Tałanta Dujszebajewa zajmują drugie miejsce ze stratą jedynie trzech punktów do Wisły Płock, która jak dotąd uzbierała komplet możliwych „oczek”.
Industria Kielce zagra z Barcą na zakończenie fazy grupowej
W Lidze Mistrzów drużyna z Kielc także spisuje się bez zarzutu. Industria już dawno zapewniła sobie awans do najlepszej ósemki rozgrywek – znajdzie się w czołowej dwójce grupy B, podobnie jak FC Barcelona, z którą polska drużyna zagra w najbliższy czwartek.
Dla Industrii będzie to trzecia szans na rewanż za przegrany finał ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Od tamtej pory obie ekipy zagrały ze sobą dwukrotnie i w obu przypadkach lepsi byli Hiszpanie – we wrześniu w grupowym starciu wygrali 32:28, a miesiąc później w Klubowych Mistrzostwach Świata 39:28.
🇵🇱 @kielcehandball X 🇫🇷 @HBCNantes fans! 🤩#gramyRAZEM #dawajDAWAJ pic.twitter.com/fPAOB9yDAx
— Industria Kielce (@kielcehandball) February 24, 2023
Drużyna z Kielce zmotywowana przed meczem z Barceloną
Przed czwartkowym spotkaniem trener Industrii Tałant Dujszebajew odrzucił tezę, zgodnie z którą mecze takie jak ten nie mają ciężaru gatunkowego. Jego zdaniem fakt, że obie drużyny są już pewne awansu nie będzie miał żadnego znaczenia.
– Jeśli ktoś mówi, że oficjalny mecz z Barceloną jest o pietruszkę, to lepiej skończyć przygodę z piłką ręczną. Fakt, że obie drużyny osiągnęły już swój cel, a wynik nic nie zmieni w tabeli, ale kiedy grasz z takim zespołem, motywacja zawsze jest na najwyższym poziomie – podkreślił.
Prawoskrzydłowy kieleckiego zespołu Arkadiusz Moryto również twierdzi, że to będzie emocjonujące starcie. – Spotkania z Barceloną są wielkim świętem dla każdego zespołu. Dla nas również. Przed własną publicznością chcemy zaprezentować się z bardzo dobrej strony. Wiemy, że kibice stworzą fantastyczną atmosferę. Jeśli chodzi o układ tabeli, to mecz o nic, ale my go tak nie odbieramy – stwierdził.
Industria Kielce już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Wisła Płock musi walczyć