Katarzyna Piter przegrała 6:0, 5:7, 2:6 z Chinką Ran Tian w ćwierćfinale turnieju ITF Perth. Polka nie wykorzystała dużej szansy oraz swojej dobrej dyspozycji, którą pokazała w pierwszym secie i przez cztery gemy drugiego.
Poznanianka do ćwierćfinału awansowała po wspaniałym boju z Niginą Abduraimową z Uzbekistanu. Wygrała, mimo że przegrywała w drugim secie 2:4, a w trzecim nawet 1:5.
Kolejną rywalką Polki była 427. zawodniczka rankingu WTA(Polka jest 248.). Pierwszy set to pestka. 25 minut, 6:0, Polka prowadzi i wydaje się, że półfinał to tylko kwestia czasu. A jednak…Drugi set zaczął się fatalnie. Szybkie trzy gemy dla rywalki. Piter jednak wstała z kolan i wyszła na prowadzenie 4:3. Wtedy jednak znowu lepiej zaczęła grać Ran Tian, która ostatecznie wyrównała stan meczu, wygrywając partię 5:7. Trzeci set był jeszcze gorszy od poprzedniego. 0:5 i dopiero przy tym stanie Polka zdobyła gema. Następnie wygrała kolejnego, jednak później została powrotnie przełamana przez rywalkę, która zakończyła spotkanie.
To jednak nie jest koniec szans na sukces Piter w Australii. Jeszcze dziś wystąpi w finale gry podwójnej. Wraz z Tammi Patterson powalczą o końcowy triumf z Na-Lae Han i Su Jeong Jang z Korei Południowej.
ITF Perth, Australia(pula nagród 25 tys. dolarów), mecz 1/4 finału singla kobiet:
Katarzyna Piter(Polska)-Ran Tian(Chiny) 6:0, 5:7, 2:6