Jolyon Palmer zajął dwunaste miejsce w Grand Prix Japonii i jak na razie pożegnał się ze światem Formuły 1. Tuż przed wyścigiem udzielił wywiadu, w którym wspomniał o Robercie Kubicy.
26-latek, jak się okazało, wbrew wcześniejszym przewidywaniom, z królową motorsportu nie rozstał się na dobre. Brytyjczyk wierzy w to, że kiedyś uda mu się z powrotem wrócić do miejsca, w którym jest obecnie. Przywołał przy tym nazwiska dwóch kierowców, po dłużej nieobecności mających szansę wrócić do Formuły 1 w barwach zespołu Williams.
– Nigdy nie mów nigdy. Robert Kubica też miał już nie jeździć, a wraca. Zresztą podobnie, jak Paul di Resta. On z kolei nie był w ogóle brany pod uwagę do czasu startu na Węgrzech. Powrócić planuję jednak dopiero najwcześniej w 2020 lub 2021 roku – stwierdził.
Renault przedwcześnie rozwiązało kontrakt z Jolyonem Palmerem. Począwszy od następnego Grand Prix jego miejsce w bolidzie zajmie Carlos Sainz Jr.