Mecz otwarcia polscy juniorzy rozegrali z bardzo silnym przeciwnikiem – Francją. Pomimo problemów w dwóch pierwszych setach, podopieczni Sebastiana Pawlika szybko zapomnieli o porażce. Biało-czerwoni w kolejnych trzech setach odnieśli znaczącą przewagę nad trójkolorowymi, dzięki czemu po zaciętej walce zapewnili sobie zwycięstwo w całym meczu.
Polscy juniorzy pierwszą partię rozpoczęli od mocnej zagrywki. Trójkolorowi jednak od samego początku imponowali dobrym tempem gry. Walka po długiej wymianie piłki po obu stronach siatki przez dłuższy czas była wyrównana. Skuteczny na środku siatki Huber oraz na ataku Ziobrowski pozwolili utrzymać biało-czerwonym dwupunktową przewagę (11:9). Jednak Francuzi szybko odrobili stratę, jednocześnie prowadząc jednym punktem podczas drugiej przerwy technicznej (15:16). W decydującej części seta z małym problemem borykali się polscy siatkarze, bowiem Francuzi doprowadzili do prowadzenia aż trzema punktami (16:19). Po nieudanej zagrywce Kozuba prowadzenie Francuzów wzrastało (16:21). Dokładna gra Bassereau’a zwiększyła prowadzenie przeciwnika pod koniec pierwszego seta (18:23). Ten sam zawodnik zakończył pierwszego seta (20:25).
W drugi set oba zespoły weszły dość nerwowo, popełniając błędy na zagrywce. Powtórzyła się zaś sytuacja z pierwszej części, kiedy to zarówno Polacy, jak i Francuzi utrzymywali stan punkt za punkt (3:3). Po znakomitej zagrywce Manusauakiego Francja pozwoliła sobie na uzyskanie 2-punktowego prowadzenia (5:7). Ziobrowski, kończąc skutecznie atak zniwelował prowadzenie Francji (8:9). Biało-czerwoni nie poradzili sobie jednak ze skutecznością trójkolorowych. Francja prowadziła aż pięcioma punktami (8:13). Sytuacja nie wyglądała zbyt dobrze. Przeciwnicy przez cały czas utrzymywali znaczącą przewagę (15:20). Podopieczni Sebastiana Pawlika starali się dogonić przeciwnika, jednak nieskutecznie. Francja wygrała drugiego seta (22:25).
Trzecią odsłonę Polacy rozpoczęli od wspaniałego ataku po skosie Bartosza Kwolka (1:0). Role nieco się odwróciły, bowiem polski zespół zaczął trzeciego seta od dwupunktowego prowadzenia (3:1). Po znakomitych akcjach na siatce reprezentantów Polski przewaga wzrastała na naszą korzyść (7:4). Siatkarze Sebastiana Pawlika najwidoczniej zapomnieli o sytuacji sprzed dwóch setów. Francuzi popełniali coraz więcej błędów, Polacy natomiast zachowali się bardzo pewnie zarówno w ataku jak i na przyjęciu, co zaowocowało utrzymaniem sporej przewagi nad przeciwnikiem (13:7). Znakomita wymiana na siatce zakończona przez Bartosza Kwolka zwiększała prowadzenie Polaków (19:12). W świetnym stylu polski zespół zwyciężył w trzecim secie 25:15.
Czwartą partię siatkarze Pawlika również rozpoczęli w pięknym stylu. Już od początku zagwarantowali sobie czteropunktową przewagę (4:0). Czwarty set przez cały czas szedł po myśli Polaków (13:8). Kapitalna gra środka oraz naszych przyjmujących pozwalała na utrzymywanie dystansu (18:13). Francuzi próbowali dogonić Biało-Czerwonych, jednak nieskutecznie. Polacy z niesamowitą skutecznością wygrali czwartego seta, jednocześnie zwiększając szansę na zwycięstwo w całym spotkaniu (25:22).
Tie-breaka zdecydowanie lepiej rozpoczęli Francuzi (0:2). Polacy jednak szybko dogonili przeciwnika, jednocześnie obejmując prowadzenie w pierwszej części piątego seta (4:3). Trwała zacięta walka, jednakże po pierwszej części tie-breaka to Biało-Czerwoni prowadzili w całym meczu 8:7. Francuzi popełniali coraz więcej błędów, dzięki czemu przewaga wzrastała na korzyść Polaków (12:9). W kapitalnym stylu, zupełnie zapominając o przegranych pierwszych dwóch setach, drużyna Sebastiana Pawlika wygrała pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy juniorów (15:11)!
W następnym spotkaniu grupowym Polacy zmierzą się z drużyną z Ukrainy, 3 września o godzinie 15:00
Polska 3:2 Francja (20:25,22:25,25:15,25:22,15:11)
Polska: Kozub, Rajchelt, Ziobrowski, Domagała, Kochanowski, Huber, Woch, Fornal, Kwolek, Busch, Jakubiszak, Masłowski
Francja: Chinenyeze, Halle, Bassereau, Parville, Panou, Manusauaki, Thoral, Queva, Weidner, Diez, Meyer, Novotini-Kasic