Po wielkich emocjach reprezentacyjnych przyszedł czas na powrót do ligowej rzeczywistości. W dobrych nastrojach po pierwszym meczu 2016 roku mogą być siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy rozegrali bardzo dobry mecz z Cuprum Lubin, pokonując rywali po bardzo jednostronnym meczu 3:0.
Początek pierwszego seta to bardzo zacięte spotkanie. Obie strony grały scenariuszem punkt za punkt (5:5). Po chwili jednak świetnie atak skończył Kevin Tillie, a pierwszy poważny błąd popełnili gospodarze (7:5). Pierwszą przerwę w meczu zapewnił Dawid Konarski, przebijając się przez podwójny błąd rywali (8:6). Po przerwie jednak znowu powróciliśmy do stanu remisowego, gdy w ataku pomylili się gospodarze (9:9). Za chwilę na skrzydle zablokowany został Konarski i goście odskoczyli na dwa punkty (10:12). Od tego momentu oba zespoły grali punkt za punkt, co pozwoliło dobrze spisującym się w każdym elemencie gościom trzymać skromne prowadzenie. Na drugą przerwę oba zespoły zeszły po świetnym ataku Szymona Romacia (14:16). Za chwilę trzy punkty zdobyli jednak gospodarze i po ataku Konarskiego wyszli oni na prowadzenie (18:17). Wtedy o czas poprosił George Cretu, ale niewiele to dało, bo za chwilę zaczęły się nawarstwiać błędy gości i zaczęli oni tracić coraz większy dystans (21:17). Wydawało się, że wszystko stało się jasne, bo goście nie przejawiali specjalnych argumentów, by rzucić się w pościg. Siatkarze ZAKSY skończyli seta kapitalnym blokiem, pewnie wygrywając pierwszą partię (25:20).
Drugą partię świetnie rozpoczął Wojciech Włodarczyk, który dał pierwsze punkty gościom, a po chwili zablokowany został Sam Deroo (0:3). Gospodarze zupełnie nie przypominali siatkarzy, którzy byli nie do zatrzymania w poprzedniej partii. Popełniali dużo błędów i tracili kolejne punkty (1:5). Jeszcze przed przerwą udało się gospodarzom zaliczyć dobrą trzypunktową serię i na przerwie technicznej przewaga gości wynosiła tylko dwa punkty (6:8). Lubinianie nie dali jednak rady dłużej utrzymać przewagi. Kędzierzynianie świetnie grali blokiem, a w ataku znakomicie spisywał się Sam Deroo, co pozwoliło gospodarzom najpierw dojść do rywali, a potem wyjść na prowadzenie (13:10). Na drugą przerwę techniczną oba zespoły zeszły, gdy zatrzymany został atak ze środka Marcina Możdżonka (16:10). Po przerwie toczyła się walka punkt za punkt, która była na rękę zespołowi ZAKSY. Doskonała zagrywka Kevina Tillie była dziś nie do przyjęcia dla gości (19:15). Seria punktów gospodarzy trwała nadal, a goście popełniali kolejne błędy, co ostatecznie skończyło się zdecydowanie wygranym setem, gdy Dawid Konarski przebił się przez podwójny blok rywali (25:16).
Trzecią partię od prowadzenia rozpoczęli zawodnicy gospodarzy, ale za chwilę – po bloku na Dawidzie Konarskim – był już remis (2:2). Jednak głównie dzięki kolejnym błędom, goście nie potrafili trzymać wyniku i na pierwszej przerwie technicznej znowu byli daleko od gospodarzy (8:3). Za chwilę goście zdobyli dwa kolejne punkty, ale nie poszła za tym kolejna seria i po kolejnym dotknięciu siatki przez zawodników Cuprum, gospodarze bezpiecznie prowadzili (11:7). Wydawało się, że wszystko zmierza do szczęśliwego końca, szczególnie gdy na drugiej przerwie technicznej ZAKSA prowadziła pięcioma punktami (16:11). Po przerwie przewaga jeszcze wzrosła. Niesamowitą wartością dodaną w tym meczu był Kevin Tillie, który zdobywał punkt za punktem (18:11). W końcowej części trzeciej partii gospodarze spokojnie kontrolowali grę, a siatkarze z Lubina chcieli chyba jak najszybciej zakończyć ten przykry dla nich mecz. Słabo spisywał się dziś cały zespół z naciskiem na Keitha Puparta, który często był blokowany (23:16). Ostatecznie mecz zakończył się po ataku z ciasnego skosu Sama Deroo (25:17).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin 3:0 (25:20, 25:16, 25:17)
MVP: Sam Deroo
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Tillie, Rejno, Konarski, Buszek, Gladyr, Wiśniewski, Bociek, Semeniuk, Pająk, Deroo, Toniutti, Czarnowski, Zatorski, Banach
Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Bohme, Taht, Gunia, Włodarczyk, Romać, Możdżonek, Łomacz, Rusek, Kryś.
