To już dziś. Dziś możemy otworzyć zupełnie nową, piękną historię polskiej piłki ręcznej! O 16.30 Polska podejmie Katar w półfinale MŚ. A kim jest nasz dzisiejszy rywal, gospodarz całej imprezy?
Katar to drużyna, która weszła do topu reprezentacji świata dopiero na tych mistrzostwach. Można nawet powiedzieć (nawet powinno się o tym głośno mówić!), że ta drużyna nie została stworzona lecz…..kupiona! Tak, dosłownie jak w klubie. Katar nigdy nie osiągał wielkich sukcesów, nawet na swoim kontynencie gdzie nie ma żadnej potęgi zdobył tylko 5 medali: złoto, dwa srebra i dwa brązowe medale. Dla porównania, Koreańczycy z południa mają 12 medali, a Kuwejt i Japonia po 10. Na mundialu najwyższe miejsce zajęli w 2003 roku. Na portugalskich parkietach zajęli 16 miejsce. Na ostatnich mistrzostwach zajęli 20 miejsce, przegrywając w meczu o 19 miejsce z Arabią Saudyjską. No ale nie od dziś wiadomo, że pieniądze, nawet w sporcie znaczą bardzo dużo… .
Dziś jednak to już inna reprezentacja, opierająca się głównie na zawodnikach europejskich. Są to między innymi: bramkarz Barcelony Danijel Sarić (wcześniej Serbia i Czarnogóra, później Bośnia i Hercegowina), Mires Grco (również BiH), Czarnogórcy – Jovo Damjanović, Zarko Marković, Goran Stojanović, Kubańczyk Rafael Capote, Hiszpan Borja Vidal czy Francuz Bertrand Roine. Bośniak Eldar Memisević grał już w reprezentacji Kataru na poprzednich mistrzostwach jednak sukcesu z nią nie odniósł. Kuszeni dużymi kwotami byli również między innymi znany reprezentant Danii – Nikolaj Markussen czy nasz Marcin Lijewski, jednak obaj się nie zgodzili. Trenerem zaś jest Valero Rivera. Doświadczony szkoleniowiec z Hiszpanami zdobył brąz i złoto mistrzostw świata. Z Barceloną 12 razy był mistrzem Hiszpanii.
Na obecnym mundialu gospodarze są największą niespodzianką. Wygrali 6 z 7 meczów ulegając jedynie obecnym mistrzom świata-Hiszpanom. W grupie pokonali Brazylię, Chile, Słowenię i Białoruś, w 1/8 finału pokonali Austrię, zaś w ćwierćfinale pokonali naszych zachodnich sąsiadów-Niemców, z którymi my przegraliśmy w pierwszym grupowym meczu. Najgroźniejszymi zawodnikami wydają się być Zarko Marković i Rafael Capote.
Wiadomo, mecze z gospodarzami są bardzo niewygodne dla każdego. Tym bardziej, że sędziowie mogą pomagać Katarczykom. Sędziować dzisiejszy mecz będą Serbowie: Nenad Nikolić i Dusan Stoijković. Jest to bardzo kontrowersyjna decyzja, ze względu na to, że w składzie Kataru jest kilku piłkarzy urodzonych na Bałkanach. Do tego organizatorzy na delegata wyznaczyli Macedończyka Dragana Nachevskiego.
Wszystko wydaje się grać na korzyść Katarczyków, jednak koniec końców mam nadzieje, że o końcowym sukcesie jednej z reprezentacji będą decydować umiejętności lub forma dnia, a nie sędziowie. Mam również nadzieje, że Polacy pokażą szejkom, że nawet z dużymi pieniędzmi są słabsi od naszej paczki.
Dzisiejszy mecz Polaków od 16.30 w TVP 2.
Składy:
Polska: Szmal, Wyszomirski – Krajewski, Orzechowski, Bielecki, Rojewski, Wiśniewski, B. Jurecki, M. Jurecki, Grabarczyk, Jurkiewicz, Masłowski, Syprzak, Daszek, Szyba, Chrapkowski.
Katar: Sarić, Stojanović – Marković, Mabrouk, Roine, Capote, Al-Karbi, Memisević, Vidal, Damjanović, Mellash, Benali, Madadi, Hamdoon, Hassab Alla, Zakkar.
W drugim półfinale Hiszpania zmierzy się z Francją.