Jakub Kiwior pojawił się w wyjściowym składzie Arsenalu na ostatnie spotkanie w tym roku przeciwko Fulham. Niestety reprezentant Polski w pierwszych 45 minutach zanotował kiepski występ i po przerwie Mikel Arteta wprowadził za niego Takehiro Tomiyasu.
Kiwior zdjęty w przerwie meczu Fulham – Arsenal
Polski obrońca dostał świetną okazję do tego, aby pokazać się z dobrej strony i powalczyć o lepszy los w londyńskim zespole. Niestety Kiwior nie zdołał jej wykorzystać i zanotował występ zdecydowanie poniżej oczekiwań. W oczy rzucał się przede wszystkim brak odpowiedniej szybkości, w porównaniu do pozostałych piłkarzy obecnych na boisku, ale też brak umiejętności właściwego przewidywania wydarzeń. Do tego należy dodać kilka strat.
Kiwior mógł również podjąć lepszą decyzję w obronie przy wyrównującym golu dla Fulham. Choć to jego koledzy z zespołu popełnili błąd po którym gospodarze zdołali skonstruować akcję, to jednak on był ostatnią osobą, która mogła i powinna uchronić Arsenal przed utratą bramki.
Jakub Kiwior nie przypilnował Jimeneza. Tak padł gol dla Fulham.
📺Fulham – Arsenal oglądaj w Viaplay pic.twitter.com/RSP6KZ7ZuI
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 31, 2023
Trzeba jednak zaznaczyć, że cały Arsenal prezentował się poniżej oczekiwań, ale Kiwior był wyjątkowy nieskuteczny w swojej grze. Dla byłego piłkarza Spezii to kolejny nieudany występ po kompromitacji, jakiej doznał w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSV.
W ostatnich tygodniach nie brakuje spekulacji na temat przyszłości Kiwiora. Liczne media wiążą go z powrotem do Włoch, gdzie prezentował najwyższą formę. Bardzo zainteresowany jego ściągnięciem jest chociażby AC Milan. Natomiast ostatnie doniesienia z Londynu mówiły, że Arteta i Kiwior są zgodni, co do jego pozostania w zespole Kanonierów.
Agent Kiwiora był obecny na San Siro podczas meczu Milanu z Borussią