Emocje rosną, bo już za kilka godzin wystartuje druga faza zmagań o tytuł najlepszej drużyny globu.
Władze FIVB nie pozwalają nam się nudzić i zapraszają nas na komedię pt. „Zabijanie piękna siatkówki”. Kolejna drobne “uściślenie” zasad gry podczas FiVB Mistrzostw świata: można “opierać/pchać” piłkę o blok, ale nie wolno zmieniać jej kierunku. Dzisiaj dowiedzieli się o tym trenerzy i zawodnicy podczas odprawy technicznej przed drugą rundą. Dodajmy, że te zmiany dotyczą tylko drużyn, które bój o medale Mistrzostw Świata będą kontynuować na bułgarskiej ziemi. Czyli, co kraj to obyczaj.
To absurd by podczas imprezy takiej rangi, jak Mistrzostwa Świata przepisy, były zmieniane dwa razy w ciągu trwania imprezy. Przepisy powinny być ustalane na długo przed startem imprezy i nie powinny być zmieniane. To „ukłon” w kierunku naszej reprezentacji, która rozkręca się z meczu na mecz, ale też chęć zniszczenia piękna siatkówki.
Nasze Orły bój o awans do czołowej szóstki rozpoczną od meczu z Argentyną, kolejnymi przeciwnikami będą: Francuzi i Serbowie.