Za nami pierwszy w historii mityng Copernicus Cup, który odbył się na nowej lekkoatletycznej hali w Toruniu. Nie milkną echa wspaniałej organizacji i świetnej atmosfery, panującej własnie na tej imprezie. Nie zabrakło również świetnych rezultatów, które na długo zostaną zapamiętane w głowach sportowców,a co najważniejsze zapisane na światowych listach IAAF. Jednym z takich rezultatów był z pewnością wynik 6,48 – wyrównany najlepszy wynik na świecie i rekord życiowy prawie 40-letniego już Kima Collinsa z Saint Kitts i Nevis.
W środowisku lekkoatletycznym chodzą już plotki, jakoby Toruń miałby starać się o organizację Halowych Mistrzostw Europy w 2019r. Hala z pewnością spełnia na wysokim poziomie wszelkie możliwe kryteria, a jedynym co trzeba poprawić byłaby baza hotelowa, ponieważ na tak dużej imprezie potrzeba siedem przynajmniej 4-gwiazdkowych hoteli, a Toruń ma ich w tym momencie 5.
Jak mówił w jednym z wywiadów Jerzy Skucha prezes PZLA: “Oczywiście nikt nam nie przyrzekł, że otrzymamy organizację tej imprezy, ale jest na to duża szansa”. Jean Garcia, wiceprezydent europejskiej federacji lekkoatletycznej, mówił o toruńskiej “perfekcji i świetnej atmosferze”.
W walce o HME 2019r. Toruń będzie musiał zmierzyć się najprawdopodobniej z dwoma innymi kandydatami: białoruskim Mińskiem oraz bułgarskim Burgas.
Przypomnijmy, że najbliższe HME odbędą się w tym roku w stolicy Czech – Pradze w dniach 6-8 marca 2015r, a Toruń również w tym roku zorganizuje Halowe Mistrzostwa Europy Weteranów.
