Cuprum Lubin podejmował na swoim boisku zespół Espadonu Szczecin. Lubinianie po zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów przystąpili do meczu w bardzo dobrych humorach i zwyciężyli z beniaminkiem 3:0 (25:14, 25:23, 25:13)
Gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie 3:0. Dobra dyspozycja Niemca Boehme pozwoliła na powiększenie przewagi na 6:2. Kolejne akcje padały łupem lubinian (12:5). Po ataku Kaczmarka ze skrzydła wynik wynosił już 16:9. W decydującej części partii przewaga gospodarzy była ogromna (22:12). Ostatecznie pierwszego seta wygrali 25:14.
Na początku drugiego seta szczecinianie zdobyli pierwsze w meczu prowadzenie (5:8). Jednak lubinianie nie pozwolili im na zbyt długą radość, gdyż już za chwilę na tablicy widniał remis 14:14. Partia zdecydowanie bardziej zacięta od poprzedniej (21:20). Lubinianie zdobyli piłkę setową i całego seta po ataku w antenkę Bartłomieja Kluhta (25:23).
Trzecia partia od początku do końca należała do gospodarzy. Początkowe prowadzenie 4:1, powiększało się na 6:3, 8:4. Po asie serwisowym Piotra Haina wynik wynosił już 12:6. Serwis sprzyjał lubinianom. Po kolejnym asie serwisowym, tym razem Mateusza Malinowskiego, przewaga znów wzrosła (18:9). Piłka setowa dla Cuprum Lubin, atak Roberta Tahta i 3 punkty pozostają w Lubinie (25:13).
Cuprum Lubin – Espadon Szczecin 3:0 (25:14, 25:23, 25:13)
MVP: Piotr Hain
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Boehme, Taht, Hain, Łomacz, Rusek, Malinowski, Michalski, Malicki, Gorzkiewicz, Gunia, Kryś, Koumentakis, Grobelny,
Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth, Borovnjak, Zajder, Sladecek, Wika, Mihułka, Cedzyński, Zajder, Miluszew, Ruciak, Borovnjak, Petković, Wołosz, Perłowski, Milushev, Murek,
