Kolejne punkty na koncie Orlen Wisły Płock

25 paź 2016, 21:17

W dziewiątej kolejce spotkań męskiej Superligi, Pogoń Szczecin podejmowała wicemistrzów kraju Orlen Wisłę Płock. Obie drużyny rozgrywały ten mecz w osłabieniu, ale w gorszej sytuacji byli Nafciarze, którzy mieli mniej czasu na regenerację – w niedzielę grali z Piotrkowianinem. To jednak wpłynęło na ich grę i pewnie pokonali szczecinian 33:22.

Od początku dominowali goście – trafiali Ghionea na zmianę z Gębalą. Dodatkowo skutecznymi interwencjami popisał się Corrales (2:5). Miejscowi nie poddali się jednak i złapali kontakt bramkowy dzięki Krupie. W 10. minucie karę dostał Kwiatkowski i Nafciarze grali w osłabieniu. Pomimo tego, rywalizacja nie zwalniała i była zacięta. Obu drużynom przydarzały się błędy i przez trzy minuty nie padło żadne trafienie (6:8). Tę stagnację przerwał, zdobywając po raz kolejny bramkę, Gębala. Różnica dwóch „oczek” utrzymywała się przez większą część pierwszej połowy. W końcówce bramkarze zabłysnęli skutecznymi obronami. Wisła znów zaczęła się oddalać i o czas poprosił trener miejscowych. To nie pomogło jego zawodnikom, którzy nie byli w stanie skończyć żadnej akcji. Tymczasem Nafciarze stopniowo zwiększali przewagę i skończyli połowę z siedmioma bramkami zapasu (10:17).

W drugiej części bramki padały na przemian, a w ekipie szczecinian liderem był Krupa. Gra była ostra – sfaulowany został Grzegorek. W 36. minucie bramkę zdobył Toledo, a natychmiastowo odpowiedział Konitz (15:22). Zespołom przydarzył się kolejny przestój, podczas którego popełnili kilka błędów. Niemoc przełamał Żytnikow, a wykluczony został Krupa. Dobry mecz rozgrywał Tomasz Gębala, który ugrał sześć bramek. Przewaga Nafciarzy rosła z minuty na minutę, a na kwadrans do końca wynosiła dziesięć „oczek” (17:27). Widać było dużą różnicę w grze obu ekip – Pogoni dodatkowo przeszkadzał bramkarz Wisły, który skutecznie interweniował. W końcówce dwukrotnie trafił Rocha, a wynik próbował ratować trener gospodarzy, który wziął czas. To jednak nic nie dało i Pogoń wysoko przegrała mecz na własnym boisku (22:33).

Sandra SPA Pogoń Szczecin – Orlen Wisła Płock 22:33 (10:17)

Sandra SPA Pogoń Szczecin: Tatar, Matkowski – Grzegorek, Bruna, Karnacewicz, Wąsowski, Krupa, Jedziniak, Konitz, Kniaziew, Zydroń, Fedeńczak.

Orlen Wisła Płock: Morawski, Ivić, Corrales – Kwiatkowski, Daszek, Duarte, Ghionea, Rocha, T. Gębala, Tarabochia, M. Gębala, Pusica, Mihić, de Toledo, Kisiel, Żytnikow.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA