Dawid Konarski od 2015 roku zasila szeregi mistrza Polski – ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wg informacji Przeglądu Sportowego atakujący jest na celowniku japońskiej ligi.
Konarski ma wciąż aktywny kontrakt z zespołem z Kędzierzyna-Koźla, który wygasa za rok. Jedynym rozwiązaniem, dzięki któremu mógłby się przenieść do kraju kwitnącej wiśni jest wykupienie kontraktu u teraźniejszych pracodawców. Nie wiadomo jaka miałaby to być kwota, jednak pewne jest to, że Japończycy nie oszczędzają na siatkówce i aby sprowadzić do swojego kraju gracza, potrafią wyłożyć wielkie pieniądze.
Sam zainteresowany zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać swoich barw klubowych. Natomiast jego agent, Serb Matijasević, mówi, iż ustalił z władzami ZAKSY, aby przed ostatecznymi spotkaniami w lidze nie wprowadzać zamieszania.
Konarski nie byłby jedynym Polakiem w japońskiej lidze. W zespole Panasonic Panthers z powodzeniem prezentuje się kapitan reprezentacji Polski – Michał Kubiak, który przedłużył kontrakt o kolejne dwa lata. W zeszłym sezonie do Azji wyjechać miał również Bartosz Kurek, który jednak pozostał w Polsce i reprezentuje barwy PGE Skry Bełchatów.