Espadon Szczecin, tegoroczny beniaminek w PlusLidze, po nieudanym początku sezonu (porażająca niemoc w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle) rozstał się ze swoim rozgrywającym, Georgim Bratoevem.
Bułgarski rozgrywający od wtorku (4 października) nie uczestniczy w treningach, nie został też zgłoszony do meczu z Asseco Resovią Rzeszów. Trwają rozmowy nad rozwiązaniem kontraktu.
Klub poinformował, że zawodnik nie spełnił nadziei w nim pokładanych (a te były, przypomnijmy, przed sezonem dość duże). Już w okresie przygotowawczym, podczas sparingów, można było zaobserwować nie najlepszą formę Bratoeva. Statystyki po meczu z ZAKSĄ potwierdziły te obserwacje – szczecinianie nie kończyli ataków, często byli blokowani przez rywali, a przyjęcie mieli bardzo dobre.
Wiceprezes Espadonu, Zdzisław Gogol, podkreśla, że sytuacja jest trudna, ale nie można było dłużej czekać z decyzją.
W obecnej sytuacji klub ze Szczecina ma do dyspozycji tylko jednego rozgrywającego – Michała Sladacka. Już wkrótce powinien pojawić się na tej pozycji nowy zawodnik. Istnieje szansa, że jego nazwisko podamy już w przyszłym tygodniu.
info: Espadon Szczecin