W najbliższą sobotę najwyżej sklasyfikowany polski pięściarz wagi ciężkiej, Adam Kownacki (17-0, 14 KO), stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem w dotychczasowej karierze zawodowej: mieszkający na Brooklynie 29-latek podejmie w Barclays Center byłego mistrza IBF w “królewskiej” dywizji, Charlesa Martina (25-1-1, 23 KO). Polak zaprezentował się na treningu medialnym.
Pojedynek z “Księciem” będzie drugim tegorocznym występem Kownackiego – w styczniu “Babyface” znokautował w 6. rundzie Iago Kiładze. Martin, od poniesionej w kwietniu 2016 roku porażki z Anthonym Joshuą, stoczył tylko dwa pojedynki z bardzo przeciętnymi rywalami. Choć Amerykanin w dosyć szczęśliwych dla siebie okolicznościach został czempionem wagi ciężkiej (w starciu o wakujący pas IBF rywal Martina, Wiaczesław Głazkow, doznał poważnej kontuzji nogi, co uniemożliwiło mu dalszą rywalizację), a w pierwszej obronie mistrzostwo łatwo odebrał mu właśnie Joshua, będzie dla preferującego ofensywny styl Kownackiego niełatwą przeprawą: tylko 2 z 25 ofiar Martina wytrzymało z nim pełen dystans. Dodatkowo Amerykanin przeważa warunkami fizycznymi: jest wyższy od Polaka o 5 cm i dysponuje większym o 10 cm zasięgiem rąk.
Największą popularność Kownackiemu przysporzyła ubiegłoroczna efektowna wygrana przez nokaut z Arturem Szpilką. Do starcia z rodakiem “Babyface” przygotowywał się, sparując w Łomnicy z Tomaszem Adamkiem oraz będąc pod opieką specjalisty w zakresie przygotowania fizycznego oraz diety, Jakuba Chyckiego. Głównym wydarzeniem nowojorskiej gali boksu będzie starcie Danny’ego Garcii z Shawnem Porterem o wakujący pas WBC kategorii półśredniej.
Źródło: HitFirstBoxing/Własne