W czwartej kolejce PGNiG Superligi Mężczyzn Wybrzeże Gdańsk podejmowało KS Azoty-Puławy. Faworytami byli przyjezdni, którzy są liderami grupy pomarańczowej. Jednak spotkanie było zacięte i ciekawe. Żadna z ekip nie dominowała, ale tuż przed końcowym gwizdkiem szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść Azotów.
Starcie zaczęło się wyrównanie, ale prowadzenie objęli miejscowi. Tempo było szybkie, a skutecznymi obronami popisywał się Bogdanow (4:4). Żadna z drużyn nie była w stanie zbudować przewagi. Od czternastej minuty Azoty grały w osłabieniu bez wykluczonego Grzelaka. Pomimo tego, to przyjezdni mieli jedno „oczko” zapasu.
Po czasie dla puławian obie ekipy zaczęły popełniać błędy. Dwie bramki z rzędu udało się ugrać gospodarzom i to byli na prowadzeniu. Świetnie spisywał się Wróbel i po jego akcjach Wybrzeże schodziło na przerwę po pierwszej połowie z dwubramkowym zapasem (12:10).
Od razu na początku drugiej części puławianie próbowali zremisować. Miejscowi grali długo w ofensywie, lecz utrzymywali przewagę. Sytuacja zaczęła się zmieniać po kolejnej skutecznej interwencji Bogdanowa i po dwóch trafieniach Podsiadły to goście objęli prowadzenie (14:15). Z tego powodu o czas poprosił trener gdańszczan. To pomogło i gra toczyła się w ciągłym kontakcie. Bramki padały na przemian, ale jednym „oczkiem” prowadziło Wybrzeże.
Puławianie mieli utrudnione zadanie, ponieważ dwie minuty kary dostał Kasprzak, a chwilę po nim często trafiający Panić. Pomimo sporej przewagi gdańszczanie nie potrafili „odskoczyć” – Wróbel przegrał pojedynek sam na sam z Bogdanowem, a po rzucie Jureckiego to Azoty objęły prowadzenie. Końcówka była zażarta – na 27 sekund do gwizdka był remis i czas wziął trener Puław. Jego zawodnicy się zmobilizowali i wygrali po trafieniu Łyżwy (25:26).
Wybrzeże Gdańsk -KS Azoty-Puławy 25:26 (12:10)
Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński, Pieńczewski, Suchowicz – Adamczyk, Bednarek, Oliveira, Sulej, Wróbel, Papaj, Prymlewicz, Skwierawski, Gauden, Rogulski, Podobas
KS Azoty-Puławy: Bogdanow, Dupjaczanec – Kowalczyk, Łyżwa, Orzechowski, Panić, Podsiadło, Prce, Titow, Gumiński, Jarosiewicz, Kuchczyński, Skrabania, Grzelak, Jurecki, Kasprzak