Podczas minionego sylwestra, w Japonii odbyła się gala MMA RIZIN 40, podczas której zawodnicy związani z amerykańskim Bellatorem stoczyli walki z przedstawicielami tamtejszego Rizin. Cztery dni po wszystkim w mediach społecznościowych pojawiło się pytanie ze strony Bellatora – “kto następny?”. Odpowiedzi udzieliło KSW!
Mecz KSW vs Bellator – czy to możliwe?
Sylwestrowej gali RIZIN 40 towarzyszyło 14 walk, z czego 5 składało się na mecz pomiędzy dwiema federacjami. Nie da się zaprzeczyć, że jest to bardzo interesująca forma promowania swojej marki oraz zakontraktowanych zawodników na nowych rynkach. Scott Coker, szef Bellatora po zakończonej gali przyznał w trakcie konferencji prasowej, że jego reprezentanci są w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie. Nawiązał tym samym do potencjalnego pojedynku z przedstawicielami UFC.
Jednak, żeby doszło do takiego przedsięwzięcia, konieczna jest chęć z obu stron. Niestety próżno jej szukać po stronie UFC. Dana White przyznał, że nie widzi sensu w takich przedsięwzięciach, ponieważ UFC jest najsilniejszą federacją na świecie, a najlepsi ostatecznie zawsze trafiają pod jej skrzydła.
Wydaje się, że inną optykę na tę kwestię mają włodarze KSW. Oficjalny profil najlepszej polskiej federacji MMA odpowiedział na Twitterową publikację Bellatora, w której padło pytanie “kto następny?”. Odpowiedź z obozu KSW była krótka, ale dość jasna – “dawaj to!”. Głos w sprawie zabrał również Slahdine Parnasse, mistrz KSW w wadze piórkowej i tymczasowy mistrz w wadze lekkiej.
Bring it! 😎 https://t.co/65ug4H9W4b
— KSW (@KSW_MMA) January 4, 2023
Bez wątpienia tego typu wydarzenie cieszyłoby się bardzo dużą popularnością w Polsce, więc można założyć, że włodarze KSW z pewnością poważniej zainteresują się takim wydarzeniem, jeśli tylko będzie to możliwe. Zwłaszcza że jakiś czas temu Martin Lewandowski wspomniał o możliwej współpracy z singapurską federacją ONE Championship.
Efektem wspólnych działań obu federacji miałby być rewanżowy pojedynek pomiędzy Mamedem Khalidovem i Roberto Soldiciem.
Roberto Soldić odszedł z KSW. Gwiazda wybrała nową organizację