Przy okazji przygotowań zespołu Hyundai do Rajdu Walii, WirtualnaPolska.pl zapytała poszczególnych członków drużyny o polskiego reprezentanta WRC, Roberta Kubicę.
Bez wątpienia Robert ma również duży talent do rajdów. Widzieliśmy jak w Monte Carlo prowadził z przewagą pół minuty. Bardzo to szanuję. Oczywiście miał wypadki, ale to jasne kiedy nie dysponuje się doświadczeniem i próbuje jechać tempem kierowców, które mają za sobą mnóstwo startów. W przyszłym roku na pewno będzie mocniejszy. Robert to fantastyczny facet i na pewno to dobrze dla naszej dyscypliny, że jest ktoś taki jak on, szczególnie, że teraz w kalendarzu mamy Rajd Polski. Mam nadzieję, że zostanie w rajdach – mówi Alain Penasse
Jeśli weźmie się pod uwagę, że Robert przyszedł z F1 i to jest dopiero jego drugi sezon w rajdach to wyniki są bardzo dobre. Zazwyczaj zdarza mu się przynajmniej jedna pomyłka w rajdzie, ale kiedy tylko przejedzie rajd bez żadnych przygód wiele ludzi będzie zaskoczonych. Kimi Räikkönen był w rajdach przez dwa lata i różnica między nim, a Kubicą jest bardzo duża. Myślę, że WRC dla Kimiego była tylko zabawą, Robert traktuje to bardziej profesjonalnie. To największa różnica pomiędzy nimi. Przy tak niewielkim doświadczeniu i tempie niemal identycznym do czołowych kierowców bardzo łatwo jest popełnić błąd. Pokonanie Sebastiana Ogiera nie jest łatwym zadaniem. Kubica wykonuje świetną robotę – twierdzi Juho Hanninen.
Jestem przekonany, że Robert Kubica ma wszystko, by osiągnąć sukces. Wszyscy widzimy, że jest wojownikiem, stać go na zdobycie tytułu. Myślę również, że trochę nie docenił rajdów, ponieważ przesiadka z wyścigów, jazda z pilotem, zmiana nawyków i warunków, nie jest łatwym zadaniem. Widzimy, że młodym kierowcom rajdowym wejście na najwyższy poziom zajmuje 5-7 lat, dlatego powinniśmy dać Robertowi trochę więcej czasu, a na pewno osiągnie swój cel – mówi z kolei Tomi Tuominen.
Źródło: WP.pl