Robert Kubica bardzo dobrze rozpoczął zmagania w Rajdzie Szwecji! Nasz najlepszy kierowca przegrał jedynie z Francuzem- Sebastianem Ogierem o..0,02 sekundy!
Przed pierwszym etapem jak zawsze rozgrywany jest shakedown, czyli pokonywanie tych samych okrążeń w wyznaczonym czasie. Zwycięzcą był Sebastian Ogier, który wykręcił czas 1:59:00. Kubica wraz z Robertem Szczepaniakem na ostatnim okrążeniu pokonał trasę zaledwie o 0,02 sekundy wolniej.
Druga z polskich ekip: Michał Sołowow i Marcin Baran może mówić o wielkim pechu. Podczas drugiego kółka Polak wypadł z trasy, dachował i potrącił fotoreportera. Na szczęście, mimo niepokojących informacji ani naszej załodze ani fotografowi nic poważnego się nie stało.