W ostatnim meczu Polki zmierzyły się z Meksykankami. Było to spotkanie o tzw. pietruszkę, gdyż biało-czerwone nie miały już szans na awans. Jednak to nasz zespół był faworytem i kontrolując przebieg rywalizacji wygrał 36:14.
Mecz rozpoczął się od trafienia Gęgi, ale po obu stronach pojawiały się błędy. Sędzia podyktował rzut karny dla biało-czerwonych – wykorzystała go Kobylińska, a po rzucie Kołodziejskiej nasza drużyna miała już trzy bramki przewagi (1:4) i spokojnie kontrolowała przebieg spotkania. Meksykanki miały problem ze skończeniem akcji i ich trener wziął czas. To jednak niewiele pomogło i różnica nadal się utrzymywała (3:7). Jedną z jaśniejszych postaci w reprezentacji Meksyku była Sosa, która zabłysnęła skutecznymi obronami, ale ostatecznie została pokonana przez Achruk, a kolejne trafienie dołożyła Kobylińska (3:10). Rywalki Polek nie zdobyły żadnego gola przez sześć minut, ale tę złą passę przełamała w końcu Sifuentes. To było za mało, aby myśleć o wyrównania wyniku, tym bardziej że podopieczne Rassmusena także trafiały (5:12). Indywidualnie w kontrze bramkę ugrała Kocela, a dobrą obroną popisała się Wysokińska. Tuż przed przerwą karę dostała Zych (5:18).
Na początku drugiej części Polki popełniały błędy, a częściej trafiały ich rywalki – Esquive zdobyła dwie bramki z rzutów karnych, a kolejne dołożyła Rocha. O czas poprosił Rassmusen (10:20). Tuż po nim biało-czerwone nie wykorzystały rzutu z 7. metra. Dodatkowo miały problem z pokonaniem Zostało to przełamane przez Jochymek, która rzuciła z kontry, także Achruk zdobyła bramkę (12:22). Biało-czerwone zaczęły się rozpędzać i częściej trafiały. Trafienia padały szybko, a w 46. minucie wykluczona została Martinez, a karnego rzuciła Achruk. Przerwę wziął trener meksykańskiej reprezentacji. To jednak niewiele pomogło, gdyż Polki były nie do zatrzymania – trzy bramki z rzędu zdobyła Kołodziejska (13:30). Ładnym lobem popisała się Kocela, a niecelny rzut z lewej flanki wykonała Meksykanka. Końcówka spotkania była mało porywająca, kontry wykorzystywały biało-czerwone i to one wygrały całe spotkanie (14:36).
Meksyk – Polska 14:36 (5:18)
Meksyk: Romo, Sosa, Sanchez – Delgado, I. Aguirre, Navarro, Martinez, Yedra, Esquivel, Morales, N. Jaramillo, Quezada, Rocha, A. Jaramillo, B. Aguirre, Sifuentes
Polska: Gawlik, Wysokińska – Achruk, Pielesz, Gęga, Jochymek, Kobylińska, Kocela, Kołodziejska, Kudłacz-Gloc, Kulwińska, Siódmiak, Stachowska
