Kwal. do IO M: Antoine Brizard: Nie chcieliśmy wracać na halę…

12 sie 2019, 01:00

Ostatniego dnia turnieju podopiecznym Laurenta Tillie przyszło zmierzyć się z reprezentacją Tunezji. Dla Francuzów był to tak zwany mecz o pietruszkę – szanse na awans olimpijski po przegranej z Polakami spadły niemalże do zera…

Mecz z Biało-Czerwonymi na długo zostanie Trójkolorowym w głowie. Francja zdecydowanie nie grała swojej najlepszej siatkówki i przypłaciła to, dosyć niespodziewaną, przegraną do zera (Polacy wygrali kolejno 25:21, 25:19 i 25:20).

– Spodziewaliśmy się czegoś lepszego w naszym wykonaniu. Chcieliśmy wygrać, ale wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Nie zagraliśmy dobrze, a wiele zależało od tego spotkania – skomentował mecz z Polakami Antoine Brizard, rozgrywający reprezentacji Francji – Długo się do tego meczu przygotowywaliśmy i jesteśmy rozczarowani, że nie poszedł on po naszej myśli. Byliśmy o wiele lepiej przygotowani niż zagraliśmy.

Na drugi dzień podopieczni Laurenta Tillie spotkali się z ostatnim rywalem – Tunezją. Przeciwnik był, przynajmniej w teorii, do “ogrania” bez większych problemów, jednak Tunezyjczycy dosyć nieoczekiwanie wygrali drugą odsłonę. Podobnie jak poprzedni, to również nie był dobry mecz Trójkolorowych – oddali przeciwnikom aż 28 punktów po błędach własnych i dali się zablokować 16 razy.

– To był ciężki mecz, szczególnie pod względem mentalnym. Spodziewaliśmy się tego i ciężko jest nam mówić o jakimkolwiek poziomie gry w takim wypadku. Nie chcieliśmy wracać na halę, ale musieliśmy… a tak na poważnie, musieliśmy dzisiaj wygrać, chociaż to było trudne zadanie – powiedział po meczu z Tunezją Brizard– Wiedzieliśmy, że nie musimy podczas tego meczu udowadniać naszej siły. To nie było spotkanie po to. Ważna była wygrana, ale było nam bardzo ciężko być na boisku i znaleźć motywację do gry. Nie mieliśmy przygotowanej taktyki. Nawet nie rozmawialiśmy o tym spotkaniu.

W całym turnieju Francuzi zajęli drugie miejsce. Wygrali dwa mecze – 3:0 ze Słowenią i 3:1 z Turcją i zdobyli 6 punktów. Niestety, bilet do Tokio mogła wygrać tylko jedna drużyna i Francuzi musieli obejść się ze smakiem. Kolejną szansę na zdobycie olimpijskiej kwalifikacji Les Bleus będą mieli w styczniu.

– Jesteśmy rozczarowani naszym występem w turnieju. Skupiliśmy się na pierwszym meczu (ze Słowenią – przyp. red.) i wygraliśmy go 3:0. Jeżeli chodzi o błędy to możemy rozmawiać tyko o wczorajszym spotkaniu – przyznał rozgrywający – To niesprawiedliwe oceniać nas tylko przez pryzmat meczu z Polską. Możemy grać lepiej! Dobrze się przygotowaliśmy i wiemy, że Polska jest świetnym zespołem, prawdopodobnie najlepszym na świecie w tym momencie.

Kolejną ważną imprezą w tym sezonie reprezentacyjnym są mistrzostwa Europy. Francuzi wystąpią w grupie A razem z Bułgarią, Grecją, Włochami, Portugalią i Rumunią. Eurovolley 2019 rozpocznie się już za miesiąc – 12 września, a nowych mistrzów Europy poznamy 29 września.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA