LE kobiet: Ciężki mecz z Albankami

17 cze 2016, 20:52

W Albanii Polki stoczyły walkę w drugim turnieju w ramach grupy A Ligii Europejskiej. W pierwszym biało-czerwone pokonały dzisiejsze rywalki 3:1. Po ciężkim pięciosetowym pojedynku z wygranej mogły cieszyć się gospodynie.

Pierwszy set rozpoczęła autowa zagrywka gospodyń (1:1).  Bociek nie skończyła ataku, rywalki miały trzy punkty przewago (5:2). Na szczęście po kontrze Twardowskiej Polki zdołały wyrównać wynik (7:7), jednak chwile później zawodniczka zaatakowała w taśmę (12:10). Nasze zawodniczki non stop były jeden punkt za rywalkami. Na szczęście biało-czerwonym udało się odrobić straty, dziurę w bloku znalazła Damaske (15:15). Po drugiej przerwie technicznej to one dominowały (16:19). Końcówka seta to również była walka punkt za punkt (22:22), blok Polek dał im piłkę setową (22:24). Biało-czerwone zakończyły partię 23:25.

Na początku drugiej partii w blok wpadła Damaske (3:1). Nasze zawodniczki zdołały zbliżyć się do Albanek, które nie obroniły się po ataku Moskwy (5:3). Podobnie jak w pierwszym secie, gospodynie trzymały biało-czerwone na dystans (9:5). Zmylona w obronie Grabka nie podbiła piłki (11:7). Rywalki nie oddawały przewagi aż do drugiej przerwy technicznej (16:12). Po niej Julia Twardowska zapunktowała z zagrywki (17:15). Długą akcję kończy blok Bociek i Moskwy (20:18). Na kontrze Wójcik uderzyła prosto w blok (22:19). Skuteczna kontra Albanek zakończyła seta (25:21).

Pomimo prowadzenia na początku trzeciego seta, Albanki doprowadziły do remisu (3:3). Pomimo mocnego ataku Bociek gospodynie nie oddały prowadzenia (7:5). Mimo skuteczności, polki pozostawały za rywalkami (12:8), Klaudia Grzelak zdobyła punkt z zagrywki (18:17) co dało Polkom zbliżyć się do gospodyń. W samej końcówce nasze reprezentantki wyszły na prowadzenie (18:19). Rywalki zepsuły zagrywkę co minimalnie zbliżyło Polki do wygrania seta i tym samym objęcia prowadzenia w całym meczu (21:22), jednak Trojan uderzyła piłkę w środek bloku (23:23). Polki wybroniły się i zaczęła się gra na przewagi (25:25). Polki ustawiły podwójny blok i objęły prowadzenie jednak w następnej akcji zepsuły zagrywkę (27:27). Biało-czerwone ostatecznie przegrały partię 21:29.

Albanki zdecydowanie otworzyły czwartą partię (3:0). Na szczęście po długiej akcji zapunktowała Bociek, co wyrównało 3:3. Polki dały radę wyjść na prowadzenie, Grzelak mocno obiła blok gospodyń (8:9), w następnej akcji Trojan skończyła ze środka co dało już cztery punkty przewagi (10:14). Biało-czerwone grały bardzo dobrze, zablokowały środkową gospodyń i miały naprawdę wysoką, pięciopunktową przewagę (14:19). W tym samym elemencie pokazały się kilka akcji później (19:23). Również blokiem zakończyła się czwarta partia, Julia Twardowska zatrzymała w pojedynkę akcję Albanek (18:25).

Tie break rozpoczął się od minimalnego prowadzenia Polek (1:2). Przy stanie 3:6 o czas poprosił trener rywalek. Podczas zmiany stron Polki prowadziły czterema punktami (4:8). Gospodynie niespodziewanie zaczęły odrabiać straty, Prenga zaskoczyła nasz zespół kiwką (7:8). Wynik wyrównał się – 11:11. Bociek pomyliła się w ataku i reprezentacja Albanii wyszła na prowadzenie 12:11. Ostatecznie gospodynie wygrały 15:13 po błędzie w przyjęciu Aleksandry Krzos.

Albania – Polska 3:2 (23:25, 25:21, 31:29, 18:25, 15:13)

Albania: Bici, Tuci, Marina, Nezaj, Prenga, Sejfullai, Sijoni, Thaka, Fagu, Xheka, Matoshi, Agaj, Blloku, Kole

Polska: Trojan, Moskwa, Grzelak, Twardowska, Bociek, Grabka, Krzos, Bałdyga, Flakus, Jasek, Damaske, Wójcik, Adamek

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA