Podopieczni Andrzeja Kowala pokonali Austriaków 3:2 (25:20, 25:15, 27:29, 23:25, 15:11) i z kompletem punktów przewodzą w grupie A Ligi Europejskiej.
Kadra B reprezentacji Polski udanie zaczęła zmagania w Lidze Europejskiej, już w pierwszym weekendzie rozgrywek dwukrotnie pokonała reprezentację Danii, nie tracąc ani jednego seta. Austriacy przygodę z turniejem równie zaczęli w dobrym stylu dwukrotnie pokonując Izrael.
Polacy udanie rozpoczęli spotkanie, pierwszego seta wygrali pewnie 25:20. W drugiej partii już na początku zbudowali sobie przewagę i konsekwentnie ją powiększali, ostatecznie wygrywając drugą odsłonę meczu różnicą dziesięciu oczek.
Kiedy wydawało się, że będzie to trzecie pewnie zwycięstwo Polaków do gry wrócili Austriacy, po zaciętym trzecim secie wygrali na przewagi 29:27. W kolejnej odsłonie meczu również nie brakowało emocji, jednak podopieczni Andrzeja Kowala nie potrafili zakończyć meczu i przegrali tę partię 23:25.
Jak mówi siatkarskie przysłowie „kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3” na szczęście tym razem się nie sprawdziło. Od początku tie-breaka Biało-Czerwoni prowadzili, zdołali odskoczyć rywalom nawet na pięć punktów. Jednak Austriacy nie złożyli broni i zaczęli odrabiać straty, ale to Polacy ostatecznie byli górą, wygrali tę partię 15:11 i cały mecz 3:2. Polacy nie muszą martwić się o awans do Final Four, ponieważ jako organizator mają zapewniony udział w turnieju finałowym.