Czarne chmury zbierają się nad siatkarską sekcją Legii Warszawa. Pomimo że na sportowym poziomie klub uzyskuje coraz lepsze wyniki, to jego głównym problemem jest brak środków finansowych na dalszy rozwój.
Legia Warszawa jest jednym z najbardziej zasłużonych klubów w historii naszej rodzimej siatkówki. Stołeczny zespół na swoim koncie ma ponad 28 medali mistrzostw Polski, w tym aż osiem złotych. Ponadto klub wiosną tego roku awansował do Tauron 1. Ligi, zaplecza Plus Ligi i ma szansę na grę w zbliżających się play-offach.
Problemem Legii są jednak braki w klubowej kasie. Jak przyznał trener drużyny Mateusz Mielnik, ekipy z Warszawy może być nie stać na grę w wyższej lidze. Klub ma bowiem zaległości finansowe, a władze boją się, że gra w play-offach napędzi kolejne koszty.
– Muszę to otwarcie przyznać: nie stać nas na play-offy. Mamy zaległości finansowe. Nie wiadomo, jaka czeka nas przyszłość w klubie i to wszystko się na nas odbija. Prawda jest brutalna. Pieniędzy już nie ma, a jest jeszcze trochę czasu — przyznał trener Mielnik w rozmowie z serwisem legionisci.com
Wojna, Polski Ład i inflacja nie pomagają
O problemach siatkarskiej sekcji Legii Warszawa wypowiedział się również Michał Trybusz. W rozmowie z WP SportoweFakty przyznał on, że na sytuację finansową klubu wpływają aktualne wydarzenia polityczne w Polsce i na świecie.
— Prowadzimy rozmowy ze sponsorami, jednak co chwila otrzymujemy jakiś cios. A to inflacja, a to Polski Ład. To nie skłania firm do wykładania swoich pieniędzy. Teraz doszła do tego wojna na Ukrainie. Przez tę tragedię firmy są ostrożniejsze w inwestowanie środków — wyznał.
W związku opisanym powyżej problemami warszawski klub poprosił o pomoc wszystkich swoich kibiców. Fani Legii mogą wesprzeć swoją drużynę poprzez zbiórkę pieniędzy, która znajduje się pod tym adresem (Zrzutka.pl).