W jednym ze spotkań fazy play-out Gwardia Opole grała u siebie ze Stalą Mielec. Obie ekipy walczą o utrzymanie, ale w tym meczu to opolanie spisywali się lepiej i szybko zbudowali przewagę, którą utrzymali do końca i pewnie wygrali 29:22.
Mecz otworzyła bramka Mokrzkiego, ale to przyjezdni byli przy piłce i po bramce Jantysty nastąpił remis (3:3). Stal wyszła na prowadzenie po rzucie karnym Jantysta, ale wynik zmieniał się bardzo szybko. Krzysztofik doprowadził do wyrównania (6:6). W drużynie miejscowych znakomicie spisywał się Simic i dzięki niemu opolanie zdobyli dwubramkową przewagę. Gospodarze byli także pewniejsi siebie – Jankowski skutecznie wykończył kontrę (10:7). Po stronie mielczan pojawiały się błędy, ale pomylił się również Simic i nie wykorzystał karnego. Tymczasem bramkę kontaktową zdobył po koźle Dementiev (10:9). O czas poprosił trener Kuptel, a tuż po nim trafił Jankowski. W 21. minucie karę dostał Kłoda i Stal była zmuszona grać w osłabieniu. Tempo meczu nie było szybkie, a dwunastą bramkę dla swojej drużyny zdobył Knop (12:10). Widać było, że miejscowi dobrze czują się na boisku i kolejne trafienie zdobył niesamowicie w tym meczu skuteczny Mokrzki. Natomiast w bramce obroną zabłysnął Lipka. Jednak Gwardia stała się nie do zatrzymania i zdobyła trzy gole z rzędu. Tuż przed przerwą Mokrzki znów trafił (17:13).
Na początku drugiej połowy rzut obronił Taletovic, a dodatkowo jego koledzy powiększyli przewagę – popisowe zagrania wykonali Simic i Tarcijonas (19:13). Mielczanie byli bezradni i o czas poprosił ich trener. Tuż po nim Stal wywalczyła karnego, którego wykorzystał Krygowski. W 38. minucie trzecie wykluczenie dostał Kłoda i przyjezdni musieli sobie już do końca spotkania bez niego. To im nie pomogło i różnica nie topniała (22:16). Dodatkowo ładną akcją z lewego skrzydła zabłysnął Krygowski. Tymczasem rzutu karnego nie wykorzystał Knop, który miał słabszy moment w tym meczu. Natomiast Simic skończył indywidualną akcję, lecz Kawka zdobył rzucił z dalszej odległości (25:18). Na dziesięć minut do końca trafił Łangowski, a Taletovic „szalał” w bramce. Po chwili karę dostał Krzysztofik. Końcówka mecz toczyła się w spokojnej atmosferze, a Zając obronił rzut karny. Tuż przed gwizdkiem Davidović rzucił bramkę na otarcie łez (29:22).
KS Gwardia Opole – PGE Stal Mielec 29:22 (17:13)
KS Gwardia Opole: Taletovic, Malcher, Zając, Siwak, Swat, Trojanowski, Knop, Rumniak, Łangowski, Stańko, Zembrzycki, Tarcijonas, Mokrzki, Jankowski, Prokop, Simic
PGE Stal Mielec: Nikolić, Lipka, Łukawski, Krępa, Jantyst, Wypych, M.Gasin, P.Gasin, Kłoda, Kyrylenko, Dementiev, Kawka, Krygowski, Krzysztofik, Davidović