We wtorek Górnik Zabrze rozegrał spotkanie z niemieckim TSV Hannover-Bugdorf w ramach Ligi Europejskiej piłkarzy ręcznych. Polski zespół miał szansę na wygraną, ale fatalna końcówka sprawiła, że wypuścił zwycięstwo z rąk. Ostatecznie nasi zachodni sąsiedzi triumfowali 32:29.
Liga Europejska: O porażce Górnika zaważyła końcówka
Aktualna edycja Ligi Europejskiej potoczyła się dla zabrzan znakomicie. Górnik już w zeszłym tygodniu zapewnił sobie grę w najlepszej szesnastce tego turnieju. Pokonując na wyjeździe AEK Ateny zespół z województwa śląskiego wywalczył awans do kolejnego etapu.
Mecz przeciwko TSV Hannover-Bugdorf dla układu grupowej tabeli jednak o tyle istotny, że obie drużyny zabiorą do następnej rundy punkty wywalczone w bezpośrednich potyczkach. Ponadto spotkanie miało charakter symboliczny. Górnik mógł zostać dopiero czwartym polskim zespołem, któremu w europejskich rozgrywkach udało się pokonać drużynę z Niemiec. Dotychczas ta sztuka udała się tylko Industrii Kielce, Wiśle Płock i Zagłębiu Lubin.
Po pierwszej połowie zabrzanie byli na drodze, aby to osiągnąć. Górnik prowadził 19:14. Tak duża przewaga nad TSV Hannover-Bugdorf utrzymała się do 45 minuty. Ostatni kwadrans to była jednak koncertowa gra niemieckiego zespołu. Ten nie dość, że nadrobił straty, to zaczął grać bezbłędnie w defensywie. W efekcie Niemcy nie stracili gola przez ostatnie osiem minut spotkania (od stanu 29:26 dla Górnika).
Ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 32:29. Górnik zakończył więc fazę grupową z siedmioma punktami na koncie. W kolejnej fazie zabrzanie zmierzą się Rhein-Neckar Loewen i HBC Nantes. Na te spotkania poczekamy jednak do lutego 2024 roku.
MŚ w piłce ręcznej. Polki poznały pierwsze rywalki w fazie zasadniczej
