O awansie reprezentacji Polski do półfinałów Final Six Ligi Światowej miał zadecydować ostatni mecz w grupie K rozegrany pomiędzy Serbią a Francją. Biało-czerwonym awans miało zapewnić zwycięstwo tej pierwszej drużyny.
Pierwsze dwa sety padły łupem Francuzów. Trójkolorowi wygrali pierwszą partię 25:20, drugą natomiast 25:19. Skuteczna gra Mistrzów Europy mogła dać wrażenie, że mecz zakończy się po trzech setach. Na szczęścia dla Polaków, Serbowie wygrali trzeciego seta na przewagi – 24:26. Czwarty set rozegrany był pod dyktando drużyny prowadzonej przez Nikolę Grbića, wygrany przez nich 19:25 – tym samym przedłużyli nadzieję Polaków na awans. Tie break rozegrany był punkt za punkt, Serbowie wyszli na prowadzenie, jednak chwilę później Trójkolorowi wyprzedzili ich i wygrali piąta partię 15:12.
Przegrana Serbii spowodowała, że biało-czerwoni muszą pożegnać się z dalszymi rozgrywkami. Nasza reprezentacja uzbierała tylko dwa punkty, Francuzi trzy, Serbowie, którzy zapewnili sobie wejście do półfinału już po meczu z Polakami, na swoim koncie mają cztery.