Skra Bełchatów uległa na wyjeździe Cucine Lube Civitanova 0:3 w rewanżowym meczu półfinałowym siatkarskiej Ligi Mistrzów. Tym samym, nasi reprezentanci pożegnali się z rozgrywkami.
Mistrzowie Polski w niezłym stylu rozpoczęli spotkanie i wyszli na prowadzenie (2:0) i przez kilka kolejnych chwil cały czas utrzymywali przewagę. Niestety, po tym, jak Włochom udało się doprowadzić do remisu (4:4) do pola serwisowego wszedł Yoandry Leal i trzema potężnymi zagrywkami zapewnił swojej ekipie trzypunktową przewagę (8:5). Od tego momentu, gospodarze stopniowo uciekali rywalom, którzy nie byli w stanie zbliżyć się z wynikiem na mniej niż trzy oczka. W pewnym momencie, różnica pomiędzy obiema drużynami wynosiła już dziewięć punktów (21:12) i stało się jasne, że pierwszy set bez większych problemów wygra Cucine Lube.
Od początku drugiej partii na minimalnym prowadzeniu znajdowali się siatkarze z Włoch, ale wciąż jeszcze aktualni mistrzowie Polski byli tuż za ich plecami. Taka sytuacja utrzymywała się do stanu (12:14). Wówczas, dwukrotnie powstrzymany został Cwetan Sokołowo i naszym graczom udało się doprowadzić do remisu .Niestety, chwilę później było już (14:17) i choć bełchatowianom udało się doprowadzić do stanu, w którym tracili do rywali tylko jedno oczko, w końcówce seta więcej zimnej krwi zachowali Włosi triumfując (25:20) i zapewniając sobie awans do wielkiego finału LM.
Od początku trzeciej odsłony spotkania trener Piazza zdecydował się dać szansę swoim rezerwowym. Szkoleniowiec Lube nie zdecydował się natomiast na zmiany i wciąż grał najmocniejszym zestawieniem. Pomimo tego, Skra toczyła z rozluźnionymi rywalami zacięty bój i niemal przez cały set wynik oscylował wokół remisu.Przy stanie (17:17) gościom udało się odskoczyć na dwa punkty. Niestety, miejscowi szybko odrobili straty, ale krótko po tym, Skra wygrywała już trzema oczkami (22:19). Nawet tak duża przewaga nie wystarczyła jednak, aby nasi siatkarze zdołali wygrać partię. Końcówkę lepiej rozegrali faworyci i choć bełchatowianie mieli jeszcze dwie piłki setowe, musieli ostatecznie pogodzić się z porażką do zera.
Tym samym, do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów awans wywalczyła drużyna Cucine Lube Civitanovej, która o tytuł powalczy z Zenitem Kazań. Mistrzowie Rosji, który w ćwierćfinale byli o krok od porażki z Treflem Gdańsk, wyeliminowali w półfinale Sir Safety Perugię.
Cucine Lube Civitanova – PGE Skra Bełchatów 3:0
(25:15, 25:20, 27:25)
Cucine Lube Civitanova: Sokołow (10), Juantorena (12), Stanković (10), Leal (11), Simon (7), Bruno (2), Balaso (libero) oraz Kovar (4), D’Hulst, Massari (3), Cantagalli (1) i Marchisio (libero)
PGE Skra Bełchatów: Wlazły (11), Kłos (2), Kochanowski (2), Katić (4), Ebadipour (9), Łomacz, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Teppan, Czarnowski (1), Szalpuk (6), Fiel (2), Orczyk (3) i Milczarek (libero)