W rozgrywanym w Szczecinie Final Four Ligi Mistrzyń gospodarz turnieju, Chemik Police zmierzył się z ekipą Joanny Wołosz, Yamamay Busto Arsizio. Polski zespół niestety gładko uległ rywalkom w trzech setach i pozostaje mu walka o 3. miejsce. Natomiast drużyna polskiej rozgrywającej zagra o złoty medal ze zwycięzcą wieczornego pojedynku pomiędzy dwoma ekipami ze Stambułu.
Policzanki bardzo pewnie otworzyły spotkanie głównie za sprawą trudnych zagrywek Anny Werblińskiej. Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji i kilka błędów popełnionych przez polskie zawodniczki i rywalki doprowadziły do remisu 8:8. Wydawało się, że podopieczne Giuseppe Cuccariniego wrócą do dobrej dyspozycji z początku seta, jednak po drugiej przerwie technicznej Włoszki wyszły na kilkupunktowe prowadzenie. Ekipa Joanny Wołosz utrzymała je do końca partii, w której zwyciężyła ostatecznie 25:21.
Początek drugiego seta zwiastował wyrównaną walkę, jednak po pierwszej przerwie technicznej policzanki znacznie przyspieszyły. Prowadziły już 14:9, jednak szybko roztrwoniły przewagę. Włoszki były praktycznie nie do zatrzymania w ataku, ale polska ekipa również nie odpuszczała. W emocjonującej końcówce Chemik miał już piłkę setową, jednak rywalki odmieniły sytuację w secie i wygrały na przewagi 27:25.
Włoska ekipa była zdecydowanie na fali i na pierwszej przerwie technicznej w secie trzecim prowadziła 8:3. Policzanki praktycznie nie istniały na boisku, a ich rywalki co chwilę kończyły atomowe ataki. Wydawało się, że sytuacja jest już dramatyczna, jednak gospodynie zaczęły odrabiać straty. Joanna Wołosz, która od jakiegoś czasu uskarżała się na skurcze, musiała zejść z boiska. Chemik zniwelował przewagę do trzech punktów, jednak rywalki i tak były w lepszej sytuacji. Ostatecznie Włoszki doprowadziły seta do końca i zwyciężyły 25:21, a w całym meczu 3:0.
Chemik Police – Yamamay Busto Arsizio 0:3 (21:25, 25:27, 21:25)
