Po potknięciu w pierwszym meczu z VfB Friedrichshafen, kędzierzynianie przystąpili do dzisiejszego spotkania niezwykle zmobilizowani. Wygrana za trzy punkty dawała im pewny awans do Final Four Ligi Mistrzów rozgrywanego w Kazaniu.
Już na początku spotkania kędzierzynianie zaczęli wyrabiać sobie przewagę (3:5). Mistrzowie Polski świetnie prezentowali się w polu zagrywki i wdzięki temu w mgnieniu oka ich prowadzenie urosło do pięciu “oczek” (5:10). Podopieczni Vitala Heynena byli zupełnie bezradni, mogli jedynie obserwować jak przyjezdni zdobywają seriami kolejne punkty. Pewnym było to, że premierowa odsłona padnie łupem kędzierzynian (11:18). Niespodziewanie Niemcy zaczęli odrabiać punkty (16:22), jednak Andrea Gardini szbyko zareagował i poprosił o przerwę. W samej końcówce zawodnikom VfB Friedrichshafen jeszcze udało się postraszyć rywali, między innymi skutecznym blokiem na Maurice Torresie (19:24). Chwilę później jednak pomogli ZAKSIE zakończyć partię popełniając błąd na zagrywce (19:25).
Podobnie jak w poprzedniej odsłonie, kędzierzynianie od samego początku mieli kontrolę nad grą (2:5). VfB Friedrichshafen prezentowało się zdecydowanie lepiej niż kilkanaście minut temu, jednak wciąż nie byli w stanie zagrozić ZAKSIE (8:11). Między drużynami nieustannie utrzymywał się znaczący dystans punktowy, na korzyść Mistrzów Polski (13:16). Podopieczni Andrei Gardiniego byli niezwykle zmotywowani aby zakończyć spotkanie w trzech odsłonach, co było bardzo widoczne w ich grze. Byli pewni w ataku i bardzo czujni w defensywie (17:22). Kolejny set również padł łupem ZAKSY, tym razem polski zespół triumfował 25:18.
ZAKSA rozpoczęła trzecią partię z wysokiego “C”, już w pierwszych minutach zdobywając znaczącą przewagę (3:8). Gospodarze popełniali dużo prostych błędów, co jedynie nakręcało grę kędzierzynian. Przyjezdni z każdą akcją umacniali się na prowadzeniu i tym samym przybliżali się do awansu do Final Four Ligi Mistrzów (8:16). Doskonała gra w obronie pozwalała ZAKSIE skutecznie wykorzystywać kontry (10:18). Do tego doszła niezwykła skuteczność na zagrywce, dzięki trudnemu serwisowi udało się zmniejszyć skuteczność Niemców niemal do zera. Kędzierzynianie w każdej kolejnej akcji potwierdzali swoją wyższość (12:23). Końcówka była jedynie formalnością, Mistrzowie Polski pewnie triumfowali 25:13!
VfB Friedrichshafen – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 18:25, 13:25)
VfB Friedrichshafen: Bołądź, Späth, Takvam, Sossenheimer, Protopsaltis, Collin, Tischer, Malescha, Günthör, Kevorken, Kocian, Atanasow, Steuerwald
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Szymura, Rejno, Falaschi, Toniutti, Buszek, Jungiewicz, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Semeniuk, Deroo, Maziarz, Zatorski, Banach
