Dziś wieczorem w hali w Jastrzębiu-Zdroju obserwowaliśmy pojedynek Ligi Mistrzów pomiędzy dwoma polskimi ekipami, aktualnymi mistrzami Polski ZASKĄ Kędzierzyn Koźle oraz brązowymi medalistami Polski Jastrzębskim Węglem. Mecz zakończył się po czterech odsłonach zwycięstwem drużyny z Kędzierzyna.
Spotkanie zdecydowanie skuteczniej rozpoczęli przyjezdni, szybko uzyskali kilku punktową przewagę (3:8). Gra toczyła się dalej, a mistrzowie Polski nie pozwolili odrobi choćby części strat. Mistrzowie Polski mieli pewne prowadzili i znacznie lepiej radzili sobie w rozwiązywaniu akcji (10:16). Set powoli wkraczał w decydującą fazę, a gospodarze cięgle nie mogli dogonić rywali (16:22). Ostatecznie premierową odsłonę pewnie zwyciężyli zawodnicy ZAKSY i objęli prowadzenie w całym spotkaniu.
Drugą partię od trzypunktowej zaliczki rozpoczęli kędzierzynianie (5:8). Gdy na zagrywce pojawił się Maciej Muzaj, to gospodarze odrobili znaczną część strat i doprowadzili tylko do jednego punktu różnicy (11:12). Jednak na drugiej przerwie technicznej kędzierzynianie odzyskali przewagę sprzed kilku chwil (13:16). W końcówce gra przyjezdnych jeszcze bardziej się nakręciła. Gospodarze nie mieli żadnych argumentów do prowadzenia równej gry. Ostatni punt w drugim secie zdobył Sam Deroo. Mistrzowie Polski prowadzili już w całym spotkaniu 2:0.
Trzeciego seta lepiej otworzyli przyjezdni (5:7), ale trzy kolejne oczka zdobyli gospodarze i to oni prowadzili minimalnie na pierwszej przerwie technicznej. Po ataku Muzaja na prawej stronie to jastrzębianie uzyskali dwa cenne punkty przewagi (13:11). Choć mistrzowie Polski doprowadzili do remisu (16:16), to jednak rywale dzięki zablokowaniu Buszka odzyskali dwa punkty zaliczki (20:18). W końcówce ze świetnej strony pokazali się gospodarze i po skutecznych zagrywkach Kampy zwyciężyli i przedłużyli swoje szanse na zwycięstwo w całym meczu.
Tym razem skuteczniej czwartą partię otworzyli gospodarze, po kilku chwilach uzyskali dwa oczka przewagi (8:6). Dalej zespoły gra była dość wyrównana. Goście nie mogli dognić rywali i mieli ciągle dwa punkty straty do rywali (16:14). Po dobrym ataku Sama Deroo na lewej stronie przyjezdni doprowadzili do remisu (18:18). Końcówka seta była niezwykle emocjonująca, gra toczyła się na przewagi. Żadna z ekip dość długo nie mogła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. I choć gospodarze mieli kilka piłek setowych to nie wykorzystali swoich szans na triumf w tej partii (33:35). Oznacza to, że mistrzowie Polski wygrywają za trzy punkty dzisiejsze spotkanie.
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn Koźle 1:3 (19:25, 19:25, 25:21, 33:35)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kosok, Lushtaku, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Boruch, Sobala, Oliva, Quiroga, Strzeżek, Popiwczak
ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Toniutti, Buszek, Jungiewicz, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Semeniuk, Deroo, Rejno, Zatorski
