W środowy wieczór 14 lutego we Włoszech mistrzowie Polski ekipa ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrała mecz w ramach piątej kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzów z drużyną Diatec Trentino. Spotkanie zakończyło się po pięciosetowej walce, ekipa ZAKSY zwyciężyła i zapewniła awans do kolejnej fazy.
Spotkanie skuteczniej rozpoczęli mistrzowie Polski (2:4). Gospodarze bardzo szybko wrócili do gry, najpierw doprowadzili do remisu,a chwile później wyszli na dwupunktowe prowadzenie (8:6). Po punktowej zagrywce Torresa i zablokowaniu Luca Vettoriego przyjezdni doprowadzili do remisu (12:12). Partia zbliżała się do końca, a ekipa z Włoch miała jedno oczko przewagi (20:19). To jednak wystarczyło i ekipa z Włoch zwyciężyła w premierowej odsłonie (25:23).
Drugą partię z wysokiego poziom rozpoczęli mistrzowie Polski (1:6). Gospodarze jednak wrócili do gry i po kilku chwilach odrobili cześć strat (9:11). Po zepsutej zagrywce Szymury i skutecznym serwisie Edera Włosi odrobili stary i na tablicy pojawił sie remis (16:16). Dzięki świetnym zagrywkom Mateusza Bienieka i zablokowaniu Lanzy polka ekipa uzyskała przewagę (21:24) i do końca seta nie pozwoliła odrobić strat. Mistrzowie Polski tym samym wyrównali stan meczu.
Trochę inaczej zaczęliśmy trzeciego seta niż poprzednią partie. Już od początku gospodarze uzyskali trzy punkty przewagi (7:4). Gra toczyła się dalej, a mistrzowie Polski nadal nie mogli odrobić strat (12:8). Wynik pozwolił gospodarzom na prowadzenie swobodniejszej gry i utrzymanie dość pewnej zaliczki (21:17). Jednak gdy, w polu zagrywki pojawił się Kamil Semeniuk, polska ekipa zerwała się do walki i odrobiła straty (22:22). Gra toczyła się na przewagi, ale ostatecznie to ekipa ZAKSY wyszła z niej zwycięsko. Ostatni punkt padł po zagrywce Rafała Buszka (25:27).
Początek czwartego seta był lepszy w wykonaniu ekipy Diatec Trentino (8:6). Po autowym ataku Torresa i złym przyjęciu zagrywki gospodarze powiększyli swoją zaliczkę (13:8). Mistrzowie Polski popełniali dość dużo własnych błędów i na drugim czasie technicznym mieli sześć oczek starty (16:10). Partia zbliżała się w końcową fazę, a wynik dla naszej ekipy był niekorzystny (23:20). Ostatni punkt w tym secie padł po błędzie przyjezdnych w polu serwisowym.
Piątą partię zespoły zaczęły od wyrównanej walki (3:3, 5:5). Trzy kolejne oczka zdobyli gospodarze, i to oni prowadzili przy zmianie stron. Nasza ekipa zerwała się do walki, po ataku Buszka i skutecznej zagrywce Semeniuka znów na tablicy mieliśmy remis (9:9). Niestety dla nas za chwilę ekipa z Włoch znów odbudowała swoja przewagę (12:9). W końcówce jednak mieliśmy niesamowity zwrot akcji. Mistrzowie poderwali się i doprowadzili do remisu (15:15). Dwie ostatnie akcje wygrali mistrzowie Polski. Oznacza to że, ZAKSA wywiozła dwa punkty z wyjazdu.
Daitec Trentino – ZAKSA Kędzierzyn Koźle 2:3 (25:23, 22:25, 25:27, 25:21, 15:17)
Diatec Trentino: Kovacevic, Kozamernik, Zingel, Vettori, Teppan, Lanza, Carbonerra, De Pandis.
ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Szymura, Bieniek, Wiśniewski, Buszek, Torres, Toniutti, Jungiewicz, Semeniuk, Falaschi, Zatorski