Polki pokonują w czterech partiach reprezentację Japonii w pierwszym meczu w koreańskim Boryeong. Choć biało-czerwone prowadziły już 2:0,w trzecim secie do głosu doszły rywalki i przerwały dobrą passę naszych zawodniczek. Na szczęście w czwartej odsłonie to znów nasze siatkarki okazały się górą.
Spotkanie rozpoczęła zepsuta zagrywka Japonek. Po kontrataku Ishii z lewego skrzydła Japonki wyszły na prowadzenie (3:4), Zdenerwowane nasze siatkarki popełniały błędy w ataku i przyjęciu i przy wyniku (3:6) trener Jacek Nawrocki poprosił o przerwę. Nic to nie dało, do pierwszej przerwy technicznej punkty zdobywały tylko nasze rywalki. Polki mimo okazji nie zdobywały punktów w ataku, na szczęście zaczęły blokować i na tablicy pojawił się rezultat (11:12). Błąd w przyjęciu Japonek spowodował, że nasze siatkarki zeszły na drugą przerwę techniczną z jednopunktową przewagą. Po autowym ataku Akutagawy było (21:19). Po ataku zza trzech metrów Malwiny Smarzek oglądaliśmy pierwszą piłkę setową. Grę zakończył skuteczny blok.
W drugim secie wyrównana gra trwała do wyniku po (5:5). Po błędzie własnym Japonek, nasze na przerwę techniczną siatkarki schodziły prowadząc (8:5). Po chwili po błędach w ataku Smarzek nasze rywalki wyszły na prowadzenie (9:10). Skuteczny atak Alagierskiej sprawił że biało-czerwone zdobyły punkt z piłki przechodzącej na (16:14). Przewagę powiększyła Grajber, skutecznie blokując na lewym skrzydle. Japonki oddały kolejny punkt atakując w aut. Nabeya popisała się serią doskonałych serwisów i nasze rywalki doprowadziły do remisu po 21. Wprowadzona na boisko Magdalena Stysiak blokiem zdobywa piłkę setową (24:22). Ostatnią akcję kończy atakiem z prawego skrzydła Malwina Smarzek.
Początek kolejnego seta należał do Japonek. Nasze przeciwniczki bardzo ofiarnie grały w obronie i po kontrataku Shinnabe wyszły na prowadzenie (5:8). Tym samym odpowiedziała nasza atakująca odrabiając straty na (8:9). Blok Alagierskiej i Smarzek dał pierwsze prowadzenie (11:10). Japonki nie złożyły broni i po zwycięskiej przepychance na siatce odskoczyły na dwa punkty (12:14). Po kolejnym kontrataku Kogi strata urosła do (14:18). Najdłuższa akcja seta zakończona blokiem na Smarzek dała Japonkom prowadzenie (20:15). Po tej akcji jej miejsce na boisku zajęła Magdalena Stysiak. Japonki nie wypuściły z rąk zwycięstwa kończąc grę asem serwisowym.
Podrażnione Polki z bardzo wysokiego c rozpoczęły czwarta partię i przy zagrywkach Julii Nowickiej nie pozwoliły Azjatkom na zbyt wiele (6:0). Po asie serwisowym na stronę rywalek posłała Smarzek (11:5) to ekipa Jacka Nawrockiego dyktowała warunki w tej partii (16:10). Biało-czerwone zaczęła jednak popełniać błędy własne (13:16) i po kontrze Sariny Kogi Japonki złapały kontakt punktowy (16:17). Nie brakowało emocji w końcówce (23:20), ale biało-czerwone ją wytrzymały, w ostatniej akcji blokując rywalki.
Polska – Japonia 3:1 (25:23, 25:23, 19:25, 25:22)
Polska: Smarzek, Nowicka, Kąkolewska, Alagierska, Mędrzyk, Grajber, Stenzel oraz Witkowska, Efimienko – Młotkowska, Stysiak, Rózański
Japonia: Shinnabe, Ishii, Sato, Kurogo, Watanabe, Akutagawa, Kobata oraz Miyashita, Nabeya, Koga, Okumura
