LN M: Polacy blisko pierwszej wygranej w Urmii

15 cze 2019, 20:14

Drugiego dnia turnieju w Iranie nasi siatkarze spotkali się z gospodarzami turnieju. Niestety, po pięciu setach lepsi okazali się Persowie.

Polacy podeszli do spotkania bez Grzegorza Łomacza. Rozgrywający PGE Skry nabawił się kontuzji mięśnia czterogłowego uda, która wyklucza go z gry do końca irańskiego turnieju.

Mecz zaczął się od w miarę wyrównanej walki (3:3), jednak Irańczycy zaczęli popełniać proste błędy i nasi siatkarze szybko wykorzystali okazję (7:5). Przez długi czas między zespołami utrzymywał się dwupunktowy dystans (12:10). Tuż przed drugą przerwą techniczną Persowie doprowadzili do remisu po 16. Gospodarze byli niezwykle zmotywowani i ciężka walka w końcu się opłaciła. Po dobrym ataku Fayaziego przewaga Irańczyków wynosiła już 20:17. Vital Heynen jeszcze spróbował zmian. Za Tomasza Fornala na boisku pojawił się Bartosz Kwolek. Młody przyjmujący od razu został “przetestowany” przez swojego rozgrywającego, Marcina Janusza i spisał się w stu procentach. Niestety, to było za mało, żeby przegonić dobrze dysponowanych przeciwników. Podopieczni trenera Igora Kolakovicia triumfowali w premierowej odsłonie 25:20.

Polacy, zirytowani niepowodzeniem w poprzednim secie, bardzo dobrze weszli w drugą część meczu. Od razu zbudowali wysokie prowadzenie (6:0). Irańczycy “odpalili” dopiero po ataku Ghafoura. Co prawda udało im się zmniejszyć straty, ale jedynie na chwilę (10:7).  Na drugiej przerwie technicznej nasz zespół miał aż cztery “oczka” przewagi (16:12). Dystans wydawał się bezpieczny, podopieczni Vitala Heynena mogli bez większych problemów grać swoją siatkówkę. W ataku “odpalił się” również Łukasz Kaczmarek. Swoimi dobrymi zagraniami pozwalał utrzymać kilkupunktowy dystans (19:15). Taki stan utrzymywał się już do ostatniego gwizdka tej odsłony. Seta zakończyła punktowa kiwka Jakuba Kochanowskiego (25:21). W ten sposób Biało-Czerwoni wyrównali stan rywalizacji do 1:1.

Trzecią odsłonę zaczęliśmy od dobrego kontrataku w wykonaniu Fayaziego (0:1). Polacy nie pozostawali w tyle i od razu złapali kontakt z rywalami (3:3). Po błędzie dotknięcia siatki przez Maroufa Biało-Czerwoni mieli już dwa “oczka” zapasu (6:4). Zespoły wymieniały się potężnymi ciosami, ale to Polacy niezmiennie pozostawali przy prowadzeniu (13:11). Shafiei wykorzystał swoją okazję w kontrataku i z polskiej przewagi nie pozostał nawet punkcik (14:14). Po raz kolejny rozpoczęliśmy nerwową grę punkt za punkt. Tak samo jak w poprzedniej odsłonie, biało-Czerwoni szybko jednak odjechali rywalom. Duży udział miał w tym Łukasz Kaczmarek (20:16). Podopieczni Vitala Heynena zaliczyli fantastyczny sprint do mety, nie pozwalając przeciwnikom na odpowiedź. Ostatnie piłki należały do polskich blokujących, którzy dwukrotnie zatrzymywali irańską ofensywę (25:18).

Czwarty set otworzyliśmy od wyrównanej walki punkt za punkt. Zespoły szły łeb w łeb i żaden nie mógł na dłużej utrzymać przewagi (3:3, 8:8). Na nasze nieszczęście Irańczykom udało się zatrzymać Kaczmarka blokiem i od tamtej pory zanotowali na swoim koncie wspaniałą serię (8:10, 11:16). Set powoli zbliżał się do końca, a sytuacja polaków była nieciekawa. Tracili do rywali już aż siedem “oczek” (13:20). Polakom aż do końca odsłony nie udało się dogonić rywali, ani tym bardziej odwrócić losów seta. Biało-Czerwoni musieli pogodzić się z przegraną ze znaczącą stratą – 16:25.

Polacy od samego początku tie-breaka popełniali błędy. Irańczycy za to prezentowali się bardzo dobrze. W ataku błyszczeli szczególnie Ebadipour i Ghafour (5:8). W kolejnych akcjach to również Irańczycy byli górą (6:10). Spotkanie zakończył atak Yaliego (8:15).

Kolejnym rywalem Polaków podczas turnieju w Urmii będą Kanadyjczycy. Mecz rozpocznie się o godzinie 13:00, czasu polskiego. Transmisję będzie można śledzić na sportowych antenach Polsatu oraz TVP.

Polska – Iran 2:3 (20:25, 25:21, 25:18, 25:16, 15:8)

Polska: Kaczmarek, Śliwka, Janusz, Fornal, Kłos, Huber, Gruszczyński, Kwolek, Kochanowski, Konarski, Szalpuk, Popiwczak, Łukasik

Iran: Iran: Ebadipour, Marouf, Mousavi, Fayazi, Ghafour, Shafiei, Hazratpourtalatappeh, Ghaemi, Yali, Sharifi, Karimisouchelmaei

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA