Łomża Industria Kielce odniosła zwycięstwo nad Al Ahly w meczu o trzecie miejsce Klubowych Mistrzostw Świata (35:26). Po totalnej bezradności w spotkaniu półfinałowym przeciwko FC Barcelonie nie pozostał nawet ślad. Podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa wreszcie zagrali na najwyższych obrotach i nie dali większych szans drużynie przeciwnej. Trofeum IHF Super Globe zgarnęła ekipa SC Magdeburg.
Łomża Industria Kielce trzecią drużyną IHF Super Globe
Łomża Industria Kielce w fazie grupowej Klubowych Mistrzostw Świata grała jak natchniona, triumfując nad Al-Kuwait (47:26) i Hanebol Taubate (39:30). W półfinale IHF Super Globe poprzeczka automatycznie poszła w górę, bowiem rywalami kielczan byli szczypiorniści FC Barcelony, którzy okazali się zbyt mocnymi oponentami.
Zespół prowadzony przez trenera Tałanta Dujszebajewa poniósł w sobotę sromotną klęskę i nie ma co się czarować, że choć przez moment starcie wyglądało na wyrównane. „Duma Katalonii” w największej mierze wygraną zawdzięczała swojemu bramkarzowi, Gonzalo Perezowi de Vargasowi, który odbił aż 47% rzutów Łomży Industrii (18/37).
Jednak następnego dnia, w meczu o trzecie miejsce turnieju przeciwko Al Ahly, drużyna z Kielc wyciągnęła wnioski i wygrała 35:26. Naturalnie, egipski zespół miał własne szanse na korzystny rezultat, lecz na drodze do szczęścia stanął mu golkiper Lomży Industrii. Andreas Wolff zanotował 44% skutecznych interwencji (11/25). Dodatkowo Niemiec obronił trzy rzuty karne z rzędu (!), co wybiło piłkę ręczną z głów rywali kielczan.
JESTEŚMY BRĄZOWYMI MEDALISTAMI MISTRZOSTW ŚWIATA! 🥉🇸🇦#gramyRAZEM #dawajDAWAJ pic.twitter.com/4d2cvE2DH8
— Łomża Industria Kielce (@kielcehandball) October 23, 2022
Najlepszym strzelcem brązowych medalistów Klubowych Mistrzostw Świata w tym pojedynku był Nicolas Tournat, zaliczając osiem trafień. Triumfatorami IHF Super Globe zostali szczypiorniści SC Magdeburg, gdzie występuje Piotr Chrapkowski. Obrońcy tytułu w finale pokonali FC Barcelonę po dogrywce 41:39. Zwycięzcy otrzymali czek na 400 tysięcy dolarów, wicemistrzowie świata 200 tysięcy, zaś do klubowej kasy kielczan trafi 150 tysięcy.
.){kind=link}