Pierwsze spotkanie o 9. miejsce w tabeli LSK rozgrywało się w Pile. Miejscowe Enea PTPS Piła podejmowało DPD Legionovię Legionowo. Gospodynie wygrały bez większych problemów.
Początek meczu to wyrównana walka punkt za punkt. Taki stan rzeczy utrzymywał się do wyniku 10:10. Dopiero potem gospodynie zdobyły dwa “oczka” przewagi i nie wypuściły ich aż do końcowego gwizdka. Zawodniczki z Legionowa za to całkowicie stanęły w miejscu. Zespół Jakuba Skwarka wyraźnie nie radził dobie z dobrze dysponowanymi gospodyniami. Przy stanie 20:16 gra Legionovii załamała się całkowicie. Pilanki chętnie to wykorzystały i nim się obejrzeliśmy zakończyły pierwszą odsłonę wynikiem 25:17.
Miejscowe, wyraźnie podbudowane triumfem, dobrze weszły w drugiego seta, już na samym początku zyskując bezpieczną przewagę (7:3). Przyjezdnych za to w dalszym ciągu trzymała się wyjątkowa niemoc. Bez sprzeciwy pozwalały pilankom prowadzić swoją grę. Gdy za Beatę Olenderek pojawiła się Maria Woźniak, ekipa z Mazowsza odrobinę poprawiła swój wynik. Dystans między zespołami był jednak na tyle duży, że nie zaważyło to zbytnio na losie odsłony. Enea PTPS Piła drugi raz triumfowało, tym razem z nawet większą różnicą – 25:15.
Podobnie jak w poprzedniej odsłonie, ten set od pierwszego gwizdka układał się po myśli miejscowych. Zawodniczki z Legionowa, pomimo tego, że wyszły nieco zmienionym składem, dalej nie mogły postawić się rywalkom (8:5). Skutecznie zaczęła grać Klaudia Kaczorowska, jednak to było za mało, żeby rozkręcić grę przyjezdnych. W dalszy ciągu utrzymywał się dosyć duży, sześciopunktowy dystans (21:15). Pilanki bez większej niespodzianki triumfowały również w tej partii, jak i w całym spotkaniu (25:17).
Enea PTPS Piła – DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:17, 25:15, 25:17)
MVP: Marharyta Azizowa
Enea PTPS Piła: Strantzali, Słonecka, Kasprzak, Stencel, Azizova, Kobus, Lemańczyk, Trojan, Kaczorowska, Chrzan, Pawłowska, Piotrowska, Szpak
DPD Legionovia Legionowo: Jasek, Olenderek, Polak, Górecka, Wójcik, Adamek, Rojecka, Adamek, Woźniak, Kicka