Marcin Bandel (15-4) zwyciężył po raz drugi od czasu zwolnienia z organizacji UFC – pokonał Tomasa Kuzelę (24-20, 1 NC) na gali Cage Fight 7 w mieście Brno w Czechach. Zawodnik klubu Drysdale Jiu-Jitsu wraca do formy, gdyż przed kontraktem z amerykańską federacją mógł pochwalić się serią 12 poddań w 1. rundzie.
Bandel bez problemu zbił wagę do tego starcia i w sobotni wieczór pewnie pokonał Czecha w pierwszej rundzie poprzez poddanie. Walka odbyła w limicie -80 kg oraz na zasadach Pride/Rizin, czyli z dozwolonymi soccer kickami, stompami oraz 10 minutową pierwszą rundą.
Rywalem Polaka, był niezwykle doświadczony fighter Tomas Kuzela, który stoczył 44 pojedynki, w których 24 razy odnosił zwycięstwo. „Thor” walczył już z polskimi zawodnikami – dwukrotnie wygrał (z Piotrem Podolakiem i Adamem Zającem) oraz dwukrotnie musiał uznać wyższość rywala (w pojedynkach z Piotrem Bagińskim i Michałem Szulińskim). Przed walką z Bandelem Czech mógł poszczycić się serią zwycięstw, ale została ona skutecznie przerwana na gali w Brnie.
Łodzianin krok po kroku odbudowuje swoją karierę po nieudanych startach w UFC – pierwszą porażkę poniósł w starciu z Mairbekiem Taisumovem, a następną rok później w Krakowie z Stevie’em Ray’em. Po zwolnieniu z amerykańskiej federacji podpisał kontrakt z FEN i w swoim debiucie duszeniem gilotynowym pokonał Miroslava Vacka.