Polska reprezentacja po porażce z Amerykanami nie pojedzie do Kurtyby na Final Six Ligi Światowej. Teraz przed Polakami najważniejsza impreza tego roku – EUROVOLLEY 2017, czyli Mistrzostwa Europy.
Występu Polaków w tegorocznej Lidze Światowej pod wodzą Ferinando De Giorgiego nie możemy uznać za udany. Nasza drużyna przegrała pięć spotkań, a cztery – wygrała. Polski zespół stracił ostatnią szansę na awans do Final Six w Kurtybie po niedzielnej porażce, w Atlas Arenie, z Amerykanami 1:3.
Amerykanie wygrali 3:1, więc byli lepsi. Szkoda tego trzeciego seta, ponieważ przegraliśmy go w końcówce. Niestety USA „wyrzuciło” nas z Final Six. Teraz musimy dalej pracować – powiedział Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski oraz dodał: Z czasem przeciwnicy zaczęli mocniej zagrywać, a my nie potrafiliśmy sobie poradzić z dokładnym przyjęciem.
Przed polskimi siatkarzami kolejne wyzwania. Teraz zawodnicy dostali kilka dni wolnego, ale po powrocie z urlopu czeka ich Memoriał Huberta Jerzego Wagnera oraz Mistrzostwa Europy rozgrywane w Polsce. Młody środkowy reprezentacji Polski nie ukrywał faktu, że nasz zespół czeka jeszcze bardzo dużo pracy. Mateusz Bieniek podkreślił: Mam nadzieję, że te polskie mistrzostwa Europy będą wyjątkowe i uda się nam uzyskać w nich dobry rezultat.
Źródło: oprac. własne na podst. plusliga.pl
