Po poniedziałkowym spotkaniu z reprezentacją Białorusi przyszedł czas na mecz o wszystko. Dzisiejszego wieczoru Polacy zmierzą się z Chorwacją. Niestety w boju o półfinał nie będzie mógł pomóc Bartosz Jurecki, który ciągle narzeka na uraz.
Nasz obrotowy w meczu przeciwko Macedonii naderwał mięsień łydki i już wtedy było pewne, że nie będzie w stanie zagrać z Francją. Jednak wczoraj mówiono o możliwym powrocie na boisko brata naszego lidera – Michała Jureckiego. Niestety uraz jest na tyle poważny, że nie ma sensu ryzykować zdrowia zawodnika i trener – Michael Biegler – zadecydował, że nie dokona zmian przed kluczowym meczem z Chorwacją.
Na pozycji obrotowego na szczęście ma kto zdobywać bramki. W znakomitej dyspozycji jest Kamil Syprzak, który w ostatnich spotkaniach pospisywał się nieziemską skutecznością. Mamy też młodego Macieja Gębale, dla którego jest to pierwszy taki turniej w karierze.
Niezdolność do gry “Shreka” nie jest jedyną bolączką trenera. W środowy wieczór zabraknie też najprawdopodobniej Krzysztofa Lijewskiego. Nasz rodak nabawił się urazu nadgarstka, a nawet miał krwiaka. Z tego powodu nie było mowy o jego grze w ataku podczas konfrontacji z Białorusinami. Teraz również ciężko oczekiwać pełnego zaangażowania ze strony naszego rozgrywającego. Jednak jest szansa, że pomoże swoim kolegom w grze obronnej.
Mecz Polska – Chorwacja rozpocznie się o godzinie 20:30 i będzie transmitowany na antenach Polsatu.