W pierwszym dniu turnieju, w krakowskiej Tauron Arenie zmierzyły się Francja i Macedonia. Francuzi jako obrońcy tytułu byli faworytami spotkania. Pierwsza część meczu była bardzo wyrównana, ale w drugiej części Trójkolorowi poprawili swoją skuteczność i zwyciężyli całe spotkanie 30:23. Najlepszym graczem spotkania został bramkarz Macedonii, Ristovski.
Pierwsza akcja dała rzut karny dla Macedonii, który wykorzystał Lazarov, ale chwilę później to Francuzi dostali szansę rzutu z 7. metra, który także zakończył się sukcesem. Gra od początku była bardzo zacięta, a w ósmej minucie do wyrównania doprowadzili Macedończycy (3:3), a po skutecznym trafieniu Manaskova, to reprezentacja Czerwonych Lwów wyszła na prowadzenie (4:5). W jednej z następnych akcji piłkę stracił Lazarov, przejął ją Porte, który wyszedł sam na sam z Ristovskim i zdobył bramkę. Szybko odpowiedzieli jednak Macedończycy i udało im się zdobyć minimalną przewagę (6:8). W 15. minucie piękną akcją popisali się bracia Karabatić, piłkę w siatce umieścił Luka,a w następnej akcji Sorhaindo zdobył bramkę z koła i znów nastąpił remis.
Drużyny szły „łeb w łeb”, ale to Francuzom udało się wyjść na prowadzenie (11:9). Ich rywale zatrzymali się i nie mogli trafić żadnej bramki. Pod koniec pierwszej połowy został wykluczony Jonovski i drużyna Czerwonych Wilków grała w osłabieniu,a kolejna próba Lazarova skończyła się dobrą obroną bramkarza Francji. Spotkanie zmniejszyło swoje tempo, od 20. do 27. minuty nie padło żadne trafienie. Tę sytuację przełamał szczypiornista Macedonii i różnica zmniejszyła się do jednej bramki (11:10). W ostatnich dwóch minutach Francja grała w osłabieniu – kary dostali Porte i Abalo. To pomogło ich rywalom, którzy doprowadzili do remisu (12:12).
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego zdobycia dwubramkowej przewagi Francuzów, trafił N. Karabatic (14:12). Wykluczony został jednak Remil, ale to nie przeszkodziło Trójkolorowym w zdobywaniu kolejnych trafień. Francuzi w tym spotkaniu bardzo często dostawali kary, a to pozwalało Macedończykom na szybkie remisowanie (16:16). W 39. minucie Francja miała rzut karny, ale nie został on wykorzystany – świetną obroną popisał się bramkarz rywali. Spotkanie było coraz bardziej zacięte, a skutecznie trafił Stolilov. Po kilku minutach jednobramkowe prowadzenie uzyskała Francja (18:17), a Macedonia straciła kontrolę nad grą. O czas poprosił trener Czerwonych Lwów. To im pomogło – siódmą bramkę rzucił Lazarov (20:18).
Do ataku od 46. minuty ruszyli Macedończycy i doprowadzili oni do remisu. Francuzi mylili się w tym spotkaniu bardzo często, błąd popełnił m.in. Porte. Zrehabilitował się on jednak w jednej z następnych akcji, dając prowadzenie swojej drużynie (22:21). Trójkolorowi od 51. minuty zaczęli przejmować kontrolę nad grą – przewagę podwyższył Abalo (24:22). Po faulu na Karabaticu Macedonia grała w osłabieniu, ale po chwili Francuzi również dostali karę. Ostatnie pięć minut było zdominowane przez Trójkolorowych, którzy prowadzili (27:22) i pewnie zmierzali do zwycięstwa. W ostatniej minucie kolejną karę dostał Luca Karabatic, co poskutkowało czerwoną kartką. Ostatecznie Francuzi wygrali 30:23.
Francja – Macedonia 30:23 (12:12)
Francja: Gerard, Omeyer – Remil, Nyokas, Narcisse, Honrubia, Karabatić, Mahe, Abalo, Sorhaindo, Guigou, Karabatić, Fabregas, Derot, Porte, Kounkoud
Macedonia: Dupjacanec, Ristovski – Manaskov, Stoilov, Jonovski, Mitkov, K. Lazarov, Mirkulovski, Markoski, Markoski, Mojsovski, Pribak, Georgievski, Ojleski, Kuzmanovski, Pesevski