Po wygranym meczu z reprezentacją Belgii nastroje Polaków na dzisiejsze spotkanie były jeszcze bardziej optymistyczne. Mecz ze Słowenią zakończył się wyrównanym, aczkolwiek pewnym zwycięstwem Polaków 3:1.
Pierwszą partię zespoły zaczęły bardzo równo, grając punkt za punkt (5:5), jednak na pierwszej przerwie technicznej to reprezentacja Polski wyszła już na nieznaczne prowadzenie (8:5). Kolejne akcje tylko potwierdzały przewagę naszych zawodników, nad reprezentacją Słowenii i na drugiej przerwie technicznej przewaga była już dwa razy większa (16:10). Słoweńcy złapali jednak szybko własny tryb gry i zaczęli odrabiać przewagę, w czym pomagała im niedokładna gra Polaków (18:16). Na szczęście nasza reprezentacja szybko wróciła do swojego wyrównanego rytmu gry i odrobiła przewagę (23:17) i mimo zaciekłej walki przeciwników pewnie wygrali seta (25:21).
Drugi set rozpoczął się bardzo wyrównanie, analogicznie do pierwszej partii. Na pierwszej przerwie technicznej tym razem na jedno punktowym prowadzeniu byli jednak Słoweńcy (7:8). Polacy szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie (10:8), które przeciwnicy po raz kolejny odrobili (10:10). Gra po obydwu stronach siatki była bardzo nerwowa i chaotyczna, przez co niewiele było długich i efektownych wymian. Do końca partii walka była bardzo zacięta i niezwykle wyrównana (19:19), jednak ostateczne zwycięstwo na przewagi odniosła reprezentacja Słowenii (28:30).
Trzecia partia od samego początku, aż do pierwszej przerwy technicznej toczyła się w idealnym schemacie punkt za punkt, jednak podobnie jak w pierwszym secie na prowadzenie ostatecznie wyszli Polacy (8:7). Dalsza walka nadal była bardzo równa, jednak to reprezentacja Polski ciągle była na minimalnym prowadzeniu (11:13). Przeciwnicy ani przez chwilę nie dali jednak za wygraną i nadrobili straty (14:15) wprowadzając nerwowość do gry naszej drużyny. Polacy, mimo problemów w zagrywce nie dali się jednak zdominować i po raz kolejny szybko odskoczyli Słowenii na kilka punktów (22:18) i nie dali się pokonać, mimo ogromnych problemów w końcówce (24:19, 24:24) wygrywając partię i wychodząc na prowadzenie w meczu (28:26).
Czwartego i ostatniego seta od razu znacznie mocniej i pewniej rozpoczęła reprezentacja Polski, wychodząc na ogromne prowadzenie (10:3). Do końca zawodnicy ze Słowenii nie zdołali się podnieść z ogromnej niemocy i chociażby próbować odrobić start (21:9) dzięki czemu Polacy wygrali partię, jak i cały mecz (25:13)
Polska – Słowenia 3:1 (25:21, 28:30, 25:23, 28:26, 25:13)
Polska: Kubiak, Kłos, Drzyzga, Nowakowski, Bieniek, Kurek, Łomacz, Konarski, Zatorski, Możdżonek, Mika, Szalpuk, Buszek, Gacek.
Słowenia: Pajenk, Gasparini, Vincic, Kozamernik, Kovacić, Urnaut, Cebulj, Sket, Plot, Koncilja, Klobucar, Pokersnik, Ropret, Pavlović.