ME kobiet: Biało-czerwone ze zwycięstwem na początek!

23 sie 2019, 22:07

W swoim pierwszy meczu na Mistrzostwach Europy kobiet reprezentacja Polski wygrywa w trzech pariach ze Słowenią. Biało-czerwone wygrały bez żadnych kłopotów pierwszą odsłonę, zaś w trzeciej szczególnie w końcówce miały dość niespodziewane kłopoty i starciły dużą przewagę

Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego od pierwszych akcji dyktowały warunki gry w premierowym secie.Efektownie kończyły akcje Agnieszka Kąkolewska i Malwina Smarzek-Godek. Imponowała zagrywka gospodyń. Przewaga w połowie pierwszej  partii (16:8) była m.in. zasługą świetnego serwisu biało-czerwonych.Szkoleniowiec Słowenek, doskonale znany z parkietów Ligi Siatkówki Kobiet Alessandro Chiappini, zdecydował się jeszcze na podwójną zmianę w swoim zespole przy stanie (21:11), lecz rozpędzone Polki nie pozwoliły już rywalkom na nawiązanie jakiejkolwiek walki i ostatecznie odniosły zdecydowane zwycięstwo w inauguracyjnej partii, kończąc ją efektownym blokiem.

Kolejna partię ekipy otworzyły zaciętą walką (5:5, 7:7). Wyrównana gra toczyła się do stanu (12:12). Następnie biało-czerwone uzyskały minimalną przewagę, obejmując przewagę (15:13, 18:16). Przewaga Polek dzięki skutecznej grze powiększyło się do cztrech oczek (21:17). Jednak doszło do emocjonującej końcówki. Po bloku na Malwinie Smarzek-Godek Słowenki zdołały dogonić nasze reprezentantki (22:21). Po chwili oglądaliśmy autowy atak rywalek i dwa ostatnie punkty zdobyła Magdalena Stysiak. Tym samym gospodynie zdołały wygrać partię i objąć prowadzenie 2:0.

Trzecie set Polki rozpoczęły z wysokiego „C”. Już od początku zdołały „wyrwać się na sporą przewagę (7:2). Rywalki kompletnie osłabły, a nasze zawodniczki wróciły do pewnej i wprost koncertowej gry, podobnej jak w pierwszej odsłonie (12:4). Przewaga z akcji na akcję była coraz bardziej widoczna, a walki na bisku coraz mniej. Słowenki w dalszej części już przestały walczyć i oddały inicjatywę biało-czerwonym (16:6). Potem nasze siatkarki zatrzymały się w jednym ustawieniu i straciły nieco ze swojej ogromnej przewagi (18:13). Końcówka partii to niewyzkły zryw rywalek. Dość niespodziewanie rywalki zdołały doprowadzić do wniku (24:23). Ostatni punkt padł po błędzie przyjezdnych.

Polska – Słowenia 3:0 (25:12, 25:22, 25:23)

Polska: Joanna Wołosz, Malwina Smarzek-Godek, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Katarzyna zaroślińska-Król, Martyna Grajber, Maria Stenzel, Paulina Maj-Erwardt, Klaudia Alagierska, Marlena Pleśnierowicz

Słowenia: Eva Mori, Tina Grudina, Ana Marija Vovk, Iza Mlakar, Lana Scuka, Sasa, Planinsec, Leja Janezić , Veronika Mikl, Sara Najdic, Daria Erżen, Monika Potokar

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA