Po przegranym meczu ze Słowenią, czytaliśmy sporo negatywnych komentarzy na temat występu Biało-Czerwonych. Najwięcej zarzutów padło w stronę Fabiana Drzyzgi. W tej sprawie głos zabrał Wilfredo Leon.
Polacy przez fazę grupową mistrzostw Europy przeszli jak burza. Rywalami Biało-Czerwonych byli kolejno: Estonia, Holandia, Czechy, Czarnogóra, Ukraina. Jedynie Estonia postawiła się obecnym mistrzom świata, wygrywając jednego seta. W 1/8 finału przeciwnikiem Reprezentacji Polski była Hiszpania, która musiała uznać wyższość obecnych mistrzów świata przegrywając 0:3. Ćwierćfinał również przyniósł Biało-Czerwonym zwycięstwo 3:0 nad Reprezentacją Niemiec. Niestety dobra passa Polaków została przerwana meczem półfinałowym rozegranym z Reprezentacją Słowenii, kiedy to przegraliśmy spotkanie wynikiem 1:3. Wtedy eksperci sportowi, dziennikarze, oraz kibice komentowali postawę Biało-Czerwonych, wskazując najsłabsze ogniwa drużyny. Sporo osób wskazało na błędne rozegranie Fabiana Drzyzgi.
“Fabian często rozgrywał niedokładnie, a kilka razy wystawiał także na stronę Słoweńców i było to zdecydowanie największym grzechem Polaka. Problemem rozgrywającego było również to, że kompletnie nie potrafił uruchomić gry środkiem, ale na jego obronę – nie miał najlepszego przyjęcia” – pisał Piotr Majchrzak.
Rozgrywający sam skomentował to spotkanie:
“Gdybyśmy zagrali o 10 procent lepiej, to myślę, że byśmy wygrali. Ale to był słaby mecz w naszym wykonaniu”
“Może i wpuściliśmy rywali do meczu. Dobrze zaczęliśmy, ale taki jest sport. Patrząc na przebieg pierwszego seta, można powiedzieć, że to spotkanie było do wygrania. Mogło być bowiem 2:0 dla nas i inaczej byśmy wtedy rozmawiali. Ale to oni wygrali i tyle” – dodał rozgrywający Reprezentacji Polski.
Mecz o 3 miejsce został rozegrany z Reprezentacją Francji, która dzień wcześniej przegrała z Reprezentacją Serbii wynikiem 2:3, tym samym zamykając sobie drogę po złoto. Polacy zwyciężyli z Francuzami 3:0 zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy. Po meczu Wilfredo Leon udzielając wywiadu wspomniał o komentarzach na temat gry Fabiana Drzyzgi po przegranym meczu ze Słowenią:
“Generalnie nie jestem zadowolony z krytyki Fabiana Drzyzgi. Nie wszystkie elementy były idealne. Jesteśmy drużyną. Nie można krytykować jednego czy drugiego. Razem wygrywamy, razem przegrywamy”
“Szkoda, że nie dostaliśmy się do finału, ale ważne, że w ogóle mamy medal. Nie ma się co teraz złościć, głowa do góry i idziemy dalej, bo mamy jeszcze do rozegrania w tym sezonie kadrowym Puchar Świata. Jestem generalnie zadowolony, bo to mój pierwszy medal z reprezentacją Polski. Fakt, liczyliśmy na więcej, przyjechaliśmy po złoto, ale nie udało się” – dodał Leon.
“Ten medal traktuję jako mój pierwszy krążek zdobyty w reprezentacji Polski. Ten turniej nauczył też, że w kolejnej imprezie trzeba jeszcze więcej koncentracji. Będę też jeszcze bardziej zmobilizowany, by stanąć na najwyższym stopniu podium “- zakończył Wilfredo.