Polacy zakwalifikowali się do ćwierćfinałów Mistrzostw Europy, a ich kolejnym przeciwnikiem jest reprezentacja Niemiec. „Wszystko może się zdarzyć, możemy pokonać Polskę, ale będziemy musieli przejść samych siebie” – powiedział Andrea Giani w rozmowie ze sport.de.
Podczas gdy polscy eksperci są niemal pewni kolejnej wygranej Biało-Czerwonch, nasi zachodni sąsiedzi podkreślają, że wygranie tego meczu będzie zadaniem niezwykle trudnym, ale nie niemożliwym.
“Bezkonkurencyjni na Mistrzostwach Europy Polacy wzmocnieni przez najlepszego przyjmującego Wilfredo Leona, rodowitego Kubańczyka, w trakcie turnieju stracili tylko jednego seta. Wicemistrz Europy 2017 roku, Niemcy, przegrali trzy mecze w samej rundzie grupowej i długo walczyli o swoją formę” – czytamy w zapowiedzi poniedziałkowego pojedynku na stronie sport.de
„Będzie to zadanie herkulesowe, ale jeśli podejdziemy do tego tak, jak powinniśmy, szanse będą po naszej stronie – powiedział Lukas Kampa na łamach właśnie tego portalu. Jak przyznał rozgrywający Polacy są „dwukrotnie na poziomie światowej klasy” na wszystkich pozycjach.
„Naprawdę mam ochotę na grę i atmosferę. Oczywiste jest, że nie jesteśmy faworytami w poniedziałek, ponieważ Polska unosi się obecnie na fali euforii. Zarówno kraj, jak i kibice, a także zespół, który jest bardzo stabilny. Wiemy, ze zagramy przy pełnych trybunach. Presja poziomu gry, jak i fanów będzie jeszcze większa.” – dodał kapitan reprezentacji Niemiec w rozmowie z volleyball-verband.de
Jak dotychczas Polacy nie spotkali jeszcze przeciwnika, który mógłby im zagrozić. Na sześć spotkań stracili tylko i wyłącznie jednego seta. Niemcy nie rozpoczęli turnieju najlepiej. W fazie grupowej wygrali jedynie dwa spotkania, zdobywając 7 punktów. W 1/8 finału trafili na Holendrów. Po czterosetowym pojedynku z gospodarzami przyszedł czas na ćwierćfinał z Biało-Czerwonymi.
“Mecz z obecnym mistrzem świata jest bardzo trudnym zadaniem dla reprezentacji Niemiec. Polska dołącza do najlepszej ósemki i jest faworytem tego ćwierćfinału” – piszą nasi koledzy po fachu z portalu sport2.de
Pojedynek z Niemcami będzie miał szczególne znaczenie dla Vitala Heynena. Belg przez pięć lat pracował z tą reprezentacją (2011-2016) i doprowadził ją do brązowego medali mistrzostw świata 2014. Kolejnym tak znaczącym sukcesem naszych zachodnich sąsiadów jest wicemistrzostwo Europy zdobyte w 2017 roku. “Były trener naszej reprezentacji, Vital Heynen, ukształtował obecnie najlepszy zespół na świecie” – chwali naszego szkoleniowca volley.de
Mecz z reprezentacją Niemiec już w poniedziałek 23 września o godzinie 20:00. Jeżeli udałoby nam się przejść do kolejnego etapu zmierzymy się ze zwycięzcą spotkania Słowenia – Rosja. Relacje ze wszystkich spotkań Biało-Czerwonych znajdziecie na naszej stronie 😉 .