Drugim rywalem Polaków w grupie D będą gospodarze – Holendrzy. Rywale nie ukrywają, że spotkanie z Polakami będzie najtrudniejszym w grupie.
Holendrzy rozpoczęli turniej meczem z Czarnogórą. Podopieczni Roberto Piazzy nie napotkali większych przeszkód i wygrali spotkanie bez strat seta (25:13, 25:17, 25:15). Ukraina okazała się jednak bardziej wymagającym przeciwnikiem. Oranje co prawda wygrali 3:0, ale nie bez walki (28:26, 29:27, 25:21).
Biało-Czerwoni za to przystępują do spotkania z gospodarzami po jednym meczu – z Estonią. Zespół Gheorghe Crețu zdecydowanie postawił się naszym siatkarzom i mecz zakończył się po czterech partiach (25:22, 25:27, 25:22, 25:17).
Trzeciego dnia turnieju Polacy zagrają właśnie z Holandią. Zespoły miały okazję ze sobą zagrać w tym sezonie – podczas meczów sparingowych w Opolu. Pomarańczowi nie byli wtedy w najlepszej dyspozycji i przegrali obydwa mecze towarzyskie. Okazje na rewanż będą mieli właśnie podczas Mistrzostw Europy…
“Przygotowanie do tego meczu nie będzie takie trudne” – powiedział trener Pomarańczowych, Roberto Piazza, w rozmowie z portalem ad.nl – “Wszyscy wiedzą, że Polska to najlepszy zespół na świecie. Będziemy musieli ponownie zaryzykować i zobaczymy, co osiągniemy. Desperacko potrzebujemy wsparcia naszej publiczności”
“Grając przeciwko Polsce musimy wziąć lekcje z kwalifikacji do IO i Pucharu Świata. Nie skupiać się na tym, że gramy z mistrzem świata, ale o tym, że mamy szansę się pokazać” – dodał jeszcze przed startem turnieju kapitan Oranje, Nimir Abdelaziz.
Zawodnicy podkreślają, że chcą pokazać się z lepszej strony, niż na poprzednich turniejach. „Podczas tych Mistrzostw Europy chcemy pokazać, że przerośliśmy poziom przeciwników na papierze” – oznajmia Abdelaziz w rozmowie z nos.nl
Pomarańczowi nie boją się mówić, że ich celem minimum jest awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Europy. “Potem możemy zacząć marzyć” – śmieje się trener Piazza.
Spotkanie Holandia – Polska już 15 września o godzinie 16:00. Jak zwykle zapraszamy na pomeczową relację na naszej stronie 😉