Ostatni mecz fazy grupowej miał zadecydować o tym, czy Biało-Czerwoni będą mieli szansę zagrać w strefie medalowej o podium mistrzostw Europy. Niestety, po przegranej z Włochami podopiecznym trenera Sordyla pozostała walka o miejsca 8-12.
Włosi rozpoczęli spotkanie od pewnego prowadzenia 5:2, jednak nasi zawodnicy nie zamierzali odpuszczać już na starcie i bardzo szybko doprowadzili do remisu 7:7. Przez pewien czas gra toczyła się punkt za punkt i ciężko było jednoznacznie wskazać lepszy zespół (15:15). Po drugiej przerwie technicznej Biało-Czerwonym udało się wyrwać na prowadzenie(18:16). Niestety, nie mogli cieszyć się nim zbyt długo. Włosi natychmiast zareagowali i olejny raz w tym secie byliśmy świadkami zażartej walki punkt za punkt (24:24). W końcówce szczęście sprzyjało Włochom, dzięki dobrej zagrywce mogli zakończyć odsłonę na swoją korzyść 26:24.
Poirytowani porażką Polacy dobrze weszli w drugą partię, już na samym początku wypracowując sobie bezpieczną przewagę (6:3). Na drugiej przerwie technicznej prowadzili już 8:4, jednak nim się obejrzeliśmy Włosi doprowadzili do wyrównania. Bardzo długo żadna z ekip nie była w stanie zdobyć przewagi (16:16). W samej końcówce, dzięki dobrej grze blokiem, Biało-Czerwoni odskoczyli na dwa „oczka” (23:21). To okazało się kluczem do triumfu w tej odsłonie. Polacy przypieczętowali zwycięstwo w drugim secie kolejnym efektownym, punktowym blokiem (25:22).
Sytuacja zupełnie odwróciła się w trzeciej odsłonie. Włosi od pierwszych minut kontrolowali przebieg gry (4:7). Podopieczni trenera Sordyla dwoili się i troili, jednak nie byli w stanie dotrzymać kroku rywalom (6:12). Przewaga, którą wypracowali sobie Włosi okazała się nie do odrobienia dla Biało-Czerwonych. Na chwilę udało im się zbliżyć do rywali (10:13), jednak ci momentalnie reagowali i ponownie odskakiwali (14:19). Taki stan rzeczy utrzymywał się już do samego końca seta (14:21). Włosi nie pozostawili żadnego złudzenia, że to oni byli lepsi w tej odsłonie – triumfowali z dużą przewagą 25:18.
Na początku następnego seta Biało-Czerwonym udało się nawiązać walkę z przeciwnikami (6:6). Po chwili Włosi wyrwali się na prowadzenie (8:10), jednak Polacy odpowiedzieli im równie skutecznymi zagraniami i zespoły kolejny raz były ze sobą w ścisłym kontakcie (12:11). Na nasze nieszczęście nie trwało to długo. Przeciwnicy podkręcili tempo gry i niem się obejrzeliśmy powrócili na wysokie prowadzenie, tak jak w poprzednim secie (15:21). Nasi siatkarze nie dali rady już nawiązać walki i po udanej serii ze strony rywali musieli pogodzić się z porażką 18:25. A ta jest wyjątkowo bolesna, gdyż odebrała Polakom szansę na grę o medale mistrzostw Europy. Podopiecznym Marusza Sordyla pozostała walka o miejsca 8-12.
Polska – Włochy 1:3 (24:26, 25:22, 18:25, 18:25)
Polska: Nowak, Sawicki, Adamczyk, Kapica, Poręba, Firszt, Szymura, Kosiba, Prokopczuk, Janikowski, Grygiel
Włochy: Cortesia, Recine, Acquarone, Cantagalli, Lavia, Mosca, Federici, Sperotto, Sanguinetti