“Nadal istnieje możliwość powrotu do domu z medalem” – przyznają włoscy dziennikarze przed meczem o brązowy medal Mistrzostw Europy 2019.
Polki i Włoszki przegrały swoje mecze półfinałowe, więc pozostała im walka o brąz. Biało-Czerwone poddały się Turczynkom 1:3 (17:25, 16;25, 25:14, 18:25), a Azzure musiały uznać wyższość Serbek, również 1:3 (22:25, 21:25, 25:21, 20:25). “Jeśli ktokolwiek zastanawiał się, jak wyglądałaby reprezentacja Włoch „bez” Paoli Egonu, wie teraz” – czytamy na stronie corriere.it. To faktycznie nie był dzień młodej atakującej. Egonu po drugim secie zanotowała jedynie 10% w ataku. Bez swojej atakującej i z ogromną ilością błędów, Włoszki nie były w stanie “postawić się” Serbkom. – „Mogliśmy i powinniśmy byli grać lepiej – skomentowała dla corriere.it kapitan Cristina Chirichella – przegraliśmy ten mecz. A teraz głowa do góry, musimy zawalczyć o medal”
“Serbia wygrywa walkę o finał, a Włoszki muszą się odbudować – przede wszystkim mentalnie – aby zawalczyć o brąz” – piszą dziennikarze La Gazetta Dello Sport.
“Podopieczne Davide Mazzantiego ale będą potrzebować dobrego występu Paoli Egonu, Indre Sorokaite i Miriam Sylli. W zestawieniu z szerokimi możliwościami Malwiny Smarzek i reżyserią Joanny Wołosz zapowiada się bardzo intensywny i wyrównany mecz. Celem jest wejście na podium i zakończenie sezonu w najlepszym wydaniu” – oceniają dziennikarze oasport.it
Przypomnijmy, że zespoły miały okazję już ze sobą grać w fazie grupowej. Wówczas, po ciężkim pięciosetowym meczu triumfowały Biało-Czerwone 3:2 (25:14, 19:25, 13:25, 25:21, 15:12). “Mały finał” rozegrany zostanie już w niedzielę 8 września o 16:00 czasu polskiego.
